Gierek zjednoczył PO i PiS

Prawie połowa Polaków popiera rok Gierka. SLD odtworzył stary podział na postkomunistów i obóz solidarnościowy.

Aktualizacja: 10.01.2013 08:17 Publikacja: 10.01.2013 03:25

Partia Leszka Millera zamówiła badania na temat postrzegania przez społeczeństwo pomysłu uczczenia setnej rocznicy urodzin Edwarda Gierka – dowiedziała się „Rz".

Wynika z nich, że prawie połowa Polaków – 48 proc. –  popiera pomysł uhonorowania Edwarda Gierka, a tylko 28 proc. tego nie aprobuje.

Kto lubi Gierka

Największe poparcie dla tego pomysłu jest wśród ludzi, których młodość przypadała na lata 70., czyli dekadę rządów Gierka, mających dziś 57 i więcej lat. W elektoracie lewicowym aż 79 proc. osób w tym przedziale wiekowym wspomina z sentymentem czasy Gierka i jest za uhonorowaniem rządzącego wówczas I sekretarza KC PZPR.

Ale nawet na prawicy w tej grupie wiekowej aż 51 proc. badanych popiera pomysł upamiętnienia tamtych czasów. Aprobata dla tego pomysłu maleje wraz z wiekiem badanych. W grupie najmłodszych respondentów, mających od 18 do 37 lat, w elektoracie lewicowym popiera ten pomysł 44 proc. badanych, ale w prawicowym – zaledwie 4 proc., a w centrowym – 19 proc.

„Rz" jako pierwsza pisała o tym, że SLD z okazji setnej rocznicy urodzin Edwarda Gierka przygotował wiele imprez, aby uhonorować jego dokonania. Za ten pomysł na Sojusz posypały się gromy. Prawica grzmiała, że jest to próba gloryfikowania I sekretarza KC PZPR. Dlatego wyniki badań uskrzydliły SLD.

– Prawica ma nieznośną manierę przedstawiania wszystkiego w czarno-białych barwach, np. według nich przy Okrągłym Stole siedziała wyłącznie opozycja i cała transformacja jest wyłącznie jej zasługą – mówi w rozmowie z „Rz" Włodzimierz Czarzasty, lider mazowieckiego Sojuszu. – A nam nie chodzi o wynoszenie Gierka na pomniki, tylko o uczciwą ocenę jego dokonań. Od początku lat 90. kolejne rządy prywatyzują przedsiębiorstwa, które ktoś zbudował. W dużej mierze stało się to za Gierka.

Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny Sojuszu cieszy się, że większość Polaków pozytywnie odbiera Gierka i aprobuje pomysł dotyczący obchodów jego roku.

– Dlatego zamierzamy zrealizować wszystkie imprezy upamiętniające jego dokonania, które zaplanowaliśmy – mówi Gawkowski.

Jakie to były czasy

Polityk dodaje, że dostaje wiele e-maili dotyczących powstania komitetów, które się zawiązały, by promować nazwanie nowej ulicy czy ronda imieniem Edwarda Gierka.

– Do tej pory powstało już kilkanaście takich komitetów w całej Polsce i to naprawdę nie są inicjatywy członków Sojuszu, tylko ludzi niezwiązanych z naszą partią – zapewnia Gawkowski.

Jacek Kucharczyk, socjolog z Instytutu Spraw Publicznych, nie dziwi się wynikom badań.

– Pamiętam esej Milana Kundery, który wspominał, że wzruszył się na widok zdjęć z okupowanej Pragi nie dlatego, że był to dobry okres, tylko dlatego, że on sam był piękny i młody – mówi Kucharczyk. – Ale nie tylko ten mechanizm działa. Dla wielu ludzi okres rządów Gierka to były czasy polepszającej się konsumpcji połączonej z bezpieczeństwem socjalnym, czyli pracą dla każdego, żłobkami, przedszkolami, wczasami pracowniczymi i tanimi koloniami dla dzieci.

Według Kucharczyka takie idealizowanie dekady Gierka po części jest winą prawicy, która po 1989 roku nieustannie powtarzała ludziom, że PRL to było samo zło.

– Tymczasem ich wspomnienia, przefiltrowane przez szok transformacji, były zupełnie inne, dlatego wielu z nich odrzuciło tę narrację – mówi Kucharczyk. – Dziwi mnie natomiast, że SLD gloryfikuje ten okres, bo w ten sposób przypomina ludziom, że jest formacją postkomunistyczną. Dla mnie to jest głupota.

Rzeczywiście stosunek do Gierka niespodziewanie przywrócił na scenie politycznej podział obowiązujący przez całe lata 90., ale nieaktualny od 2005 roku na postkomunistów i obóz solidarnościowy. Politycy Sojuszu zawsze zżymali się na ten podział, a teraz niespodziewanie się z tego ucieszyli.

PO pod rękę z PiS

– Po raz pierwszy od trzech lat Sojusz wprowadził do debaty publicznej temat, który nie utrwalał podziału sceny politycznej na PO i PiS. Przeciwnie, obie te partie stanęły po tej samej stronie politycznej barykady – mówi z zadowoleniem Gawkowski.

Według politologa Wawrzyńca Konarskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 90. ten podział był dla SLD szkodliwy.

– Ale teraz sytuacja się zmieniła – tłumaczy politolog. – Obóz solidarnościowy jest tak bardzo skłócony, że Sojuszowi jest na rękę ustawić się po przeciwnej stronie barykady i pokazywać, iż jest inne rozwiązanie niż głosowanie na skłóconą prawicę.

Konarski uważa, że pomysł z Gierkiem jest ciekawy z punktu widzenia strategii Sojuszu.

– Może wyrwać z letargu tę część lewicowego elektoratu, która rozczarowała się SLD,  ale też jest krytycznie nastawiona do innych partii i w rezultacie w ogóle nie uczestniczy w procesach demokratycznych – tłumaczy Konarski.

Jego zdaniem na dłuższą metę Sojusz musi się postarać dotrzeć do ludzi młodych, dla których epoka Gierka to prehistoria.

Ale jeżeli Sojusz zdecyduje się na przykład prowadzić kampanię pod hasłem „za Gierka wszyscy mieli pracę i trzeba dążyć do takiego stanu obecnie" – uważa politolog – to może to być atrakcyjne dla młodych, zwłaszcza jeżeli dojdzie do zapaści na rynku pracy.

Edward Gierek rządził od grudnia 1970 roku do września 1980 roku. Objął stanowisko I sekretarza KC PZPR po krwawo stłumionych protestach na Wybrzeżu, a okres jego urzędowania zakończyły strajki, które doprowadziły m.in. do podpisania porozumień sierpniowych i powstania „Solidarności".

Rysuje Andrzej Krauze

Jak? Pomożecie?

Partia Leszka Millera zamówiła badania na temat postrzegania przez społeczeństwo pomysłu uczczenia setnej rocznicy urodzin Edwarda Gierka – dowiedziała się „Rz".

Wynika z nich, że prawie połowa Polaków – 48 proc. –  popiera pomysł uhonorowania Edwarda Gierka, a tylko 28 proc. tego nie aprobuje.

Pozostało 95% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej