[i]List do prezesa Piotra Farfała wysłałam w swoim imieniu, t.j. przewodniczącej Rady Programowej TVP, ponieważ nie widziałam innego sposobu dotarcia do prezesa, a także uważam, że opinii publicznej należy się informacja , że statutowe, społeczne ciało, jakim jest Rada Programowa zabiega o interesy odbiorców TVP. Wiele elementów tego listu było przedmiotem obrad rady, a postulaty o kryteria zdejmowania audycji z anteny i wprowadzania nowych, o przedstawienie strategii programowej były formułowane w oddzielnych uchwałach. Sytuacja w TVP, konsekwencje i sposób przeprowadzania cięć budżetowych były przedmiotem ostatniego posiedzenia rady programowej, na której nie pojawił się nikt z zarządu. Faktem jest, że od dłuższego czasu staram się o spotkanie z prezesem Pitrem Farfałem, do którego nie może dojść.
Jako przewodnicząca rady uważałam, że bieżące wydarzenia: prezentacja partii "Libertas Polska", jej lidera oraz gwałtowne ruchy personalne na stanowiskach programowych, wymagają szybkiej reakcji. W każdej sytuacji trzeba robić wszystko, co możliwe, by podnieść jakość programu TVP. Tak rozumiem swoje zobowiązania w stosunku do odbiorców, którzy jeszcze płacą abonament na media publiczne.[/i]
[b]Szanowny Panie Prezesie[/b],
Rada Programowa z niepokojem patrzy na sytuację w TVP. Obserwujemy niezrozumiałe, pośpieszne ruchy personalne i programowe oraz brak wizji. TVP jest dobrem całego społeczeństwa, ani rządu, ani partii, które decydują w rytmie rozmaitych gier politycznych, o składzie rad nadzorczych i zarządów . Kimkolwiek by byli „delegowani” do tych ciał, biorą na siebie odpowiedzialność realizowania misji mediów publicznych czyli zadań zapisanych w Par.21 obowiązującej Ustawy o Radiofonii i Telewizji i za to powinni być rozliczani. Pan również. Nie interesują mnie barwy polityczne kolejnych szefów TVP, tylko ich działanie na rzecz telewizji publicznej, transparentność i ostateczny rezultat: jakość oferty programowej telewizji publicznej.
Czy telewizja publiczna wyznacza najwyższe standardy dziennikarstwa? Czy bezstronnie informuje i edukuje?