Seksafera w więzieniu?

Śledczy sprawdzają, czy jeden z kierowników Aresztu Śledczego w Opolu molestował swoją pracownicę - ustaliła "Rzeczpospolita"

Aktualizacja: 24.04.2009 09:27 Publikacja: 24.04.2009 03:23

Areszt

Areszt

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Z informacji „Rz” wynika, że jedna z pracownic Aresztu Śledczego w Opolu na początku kwietnia poinformowała prokuraturę rejonową, iż była molestowana seksualnie przez kierownika działu penitencjarnego aresztu.

„Andrzej K. poprosił mnie, w celu rzekomo służbowym, do biura (...). Pod pozorem poszukiwania jakiegoś dokumentu w plikach komputerowych uruchomił fragmenty ściągniętych poprzez Internet filmów pornograficznych” – czytamy w treści zawiadomienia.

Pracownica skarży się też, że: „dotykał mnie pod stołem w okolicy górnej części ud (...) Złożył mi propozycję intymnego spotkania w pokoju hotelowym (...) Często wpatrywał się we mnie, wykonując jednocześnie specyficzne ruchy językiem, które jednoznacznie odbierałam jako lubieżne”.

– Toczy się w tej sprawie postępowanie sprawdzające – mówi Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. – Po przesłuchaniu osoby zawiadamiającej prokuratura zdecyduje, czy wszcząć śledztwo.

Z treści zawiadomienia wynika, że K. miał molestować więcej kobiet pracujących w areszcie, a cały proceder trwał kilka lat.

– O zachowaniach K. wiedziano w całym areszcie. Słynął ze specyficznego podejścia do kobiet. Bano się jednak cokolwiek powiedzieć, bo mówiło się, że ma mocne plecy – twierdzi zastrzegający anonimowość pracownik aresztu w Opolu.

Dodaje, że zmowę milczenia przerwano, gdy się okazało, że kapitan K. jest poważnym kandydatem na szefa placówki.

– Nie potwierdzam – mówi pytany o awans K. gen. Paweł Nasiłowski, szef Centralnego Zarządu Służby Więziennej. Zaznacza, że reakcja na informacje o molestowaniu była natychmiastowa: – W areszcie w Opolu trwa kontrola Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Opolu, która ma wyjaśnić sprawę.

O kontroli nie chcą mówić w opolskim areszcie. – Sytuacja jest dość poważna – ucina Magdalena Mitoraj, p.o. wicedyrektora placówki. Według nieoficjalnych informacji „Rz” może być ważnym świadkiem w sprawie. Powód? Z zawiadomienia wynika, że jej też K. miał prezentować na komputerze filmy pornograficzne.

Z Andrzejem K. nie udało się nam skontaktować. Od kilku dni jest na zwolnieniu lekarskim. Zamierza przejść na emeryturę. W opolskim areszcie pracuje od kilkunastu lat. Jest doktorem nauk humanistycznych. Wcześniej wykładał m.in. na Uniwersytecie Opolskim. W 2006 r. we współpracy z IPN wydał książkę „Czesi w więzieniach okupowanej Europy”.

Z informacji „Rz” wynika, że jedna z pracownic Aresztu Śledczego w Opolu na początku kwietnia poinformowała prokuraturę rejonową, iż była molestowana seksualnie przez kierownika działu penitencjarnego aresztu.

„Andrzej K. poprosił mnie, w celu rzekomo służbowym, do biura (...). Pod pozorem poszukiwania jakiegoś dokumentu w plikach komputerowych uruchomił fragmenty ściągniętych poprzez Internet filmów pornograficznych” – czytamy w treści zawiadomienia.

Pozostało 83% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo