Śledczy nie zbadają mistyfikacji w „Nie”

Prokuratorzy uważają, że dziennikarz chciał oczernić ministra. Ale śledztwa nie będzie

Publikacja: 25.06.2009 05:06

Henryk Stokłosa

Henryk Stokłosa

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Dwa artykuły o rzekomej wizycie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego na imieninowym przyjęciu u oskarżonego o korupcję byłego senatora Henryka Stokłosy na początku roku opublikował tygodnik „Nie”. Minister miał wręczyć solenizantowi prezent, a w zamian przyjąć wędliny.

Współautorem tekstów był piszący pod pseudonimem Marek Paprykarz – jak ustaliła „Rz”– ówczesny pracownik należącego do Stokłosów „Tygodnika Nowego”.

Okazało się, że informacja była zmyślona, a do wizyty nie doszło. „Nie” doniosło na Paprykarza do prokuratury: redakcja informowała, że podał fałszywe dowody i chciał wyłudzić pieniądze. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa.

– Bez wątpienia spreparował dowody, wziął od „Nie” pieniądze za artykuł i pomówił Ćwiąkalskiego, ale do przestępstwa, które musielibyśmy ścigać, nie doszło – mówi Paweł Ziętkiewicz z Prokuratury Rejonowej w Chodzieży.

Zdaniem śledczych dziennikarza trudno oskarżyć o wyłudzenie pieniędzy od tygodnika. – To nie chęć zarobku była motorem jego działania. Celem było oczernienie ministra – uważa Ziętkiewicz. Według śledczych nie można jednak udowodnić, że Paprykarz chciał narazić Ćwiąkalskiego na postępowanie karne. Zaznaczają, że jeśli były minister czuje się poszkodowany – może wystąpić przeciw dziennikarzowi z prywatnym aktem oskarżenia.

– Złożyliśmy zażalenie od decyzji prokuratury – mówi Andrzej Rozenek, zastępca naczelnego „Nie”.

– Nie przypuszczam, aby współautor tekstów działał z własnej inicjatywy. Rozważę wystąpienie z prywatnym aktem oskarżenia – mówi minister Ćwiąkalski.

Paprykarz nie kryje satysfakcji. – Nie zrobiłem nic złego i prokuratura to potwierdziła. Zresztą, cóż to za sprawa, że jakiś były minister był u jakiegoś byłego senatora na jakichś urodzinach czy też imieninach – napisał „Rz” w esemesie.

Dwa artykuły o rzekomej wizycie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego na imieninowym przyjęciu u oskarżonego o korupcję byłego senatora Henryka Stokłosy na początku roku opublikował tygodnik „Nie”. Minister miał wręczyć solenizantowi prezent, a w zamian przyjąć wędliny.

Współautorem tekstów był piszący pod pseudonimem Marek Paprykarz – jak ustaliła „Rz”– ówczesny pracownik należącego do Stokłosów „Tygodnika Nowego”.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej