Reklama

Obraz Moneta wraca do muzeum w Poznaniu

Od niedzieli w Muzeum Narodowym w Poznaniu znów będzie można oglądać „Plażę w Pourville”.

Publikacja: 16.10.2010 03:07

Obraz Moneta wraca do muzeum w Poznaniu

Foto: Reprodukcja

– Obraz Claude’a Moneta jest u nas z przerwami od ponad 100 lat. Ale wiedza o tym dotarła do szerszej publiczności dopiero wówczas, gdy zniknął – uśmiecha się prof. Wojciech Suchocki, dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu.

Teraz na brak zwiedzających placówka z pewnością nie będzie mogła narzekać. – W niedzielę spodziewamy się tłumów – mówi Aleksandra Sobocińska, rzeczniczka muzeum.

„Plaża w Pourville” to jedyny obraz Moneta w polskich kolekcjach. W 2000 r. płótno zostało skradzione. Złodziej, korzystając z nieuwagi pracowników, wyciął je z ram, a w jego miejsce wsadził nieudolnie wykonaną kopię.

W styczniu tego roku policjanci zatrzymali 41-letniego Roberta Z., technika z Olkusza. Twierdził, że ukradł obraz z miłości do francuskich impresjonistów. Przez blisko dziesięć lat trzymał go w schowku, w mieszkaniu swoich rodziców. Został skazany na trzy lata więzienia.

Obraz wrócił do muzeum. Poddano go renowacji. Oczyszczono płótno i usunięto wtórną warstwę werniksu. – Znikł żółtoszary film, który na nim był. Powodował spłaszczenie kompozycji i zmianę kolorystyki – wyjaśnia Agnieszka Lewandowska, główny konserwator poznańskiego muzeum. Po odzyskaniu obrazu muzeum otrzymało od ministra kultury 50 tys. zł. – Nie były to pieniądze wyłącznie na konserwację, ale też na promocję – wyjaśnia Sobocińska.

Reklama
Reklama

Powrót płótna na ekspozycję reklamują dwa billboardy. Muzeum wydało folder z krótką historią obrazu i fotografiami miejsca, które zainspirowało Moneta. Powstał też film o konserwacji płótna. Można go obejrzeć w sali, gdzie „Plaża” jest eksponowana. – Wkrótce w naszym muzealnym sklepie będzie można kupować reprodukcje „Plaży” – zapowiada Sobocińska.

Za kilka miesięcy obraz zostanie przykryty szybą. To niejedyne zabezpieczenie. – O innych powiedzieć nie mogę. Ale zapewniam, że są – mówi Suchocki.

– Obraz Claude’a Moneta jest u nas z przerwami od ponad 100 lat. Ale wiedza o tym dotarła do szerszej publiczności dopiero wówczas, gdy zniknął – uśmiecha się prof. Wojciech Suchocki, dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu.

Teraz na brak zwiedzających placówka z pewnością nie będzie mogła narzekać. – W niedzielę spodziewamy się tłumów – mówi Aleksandra Sobocińska, rzeczniczka muzeum.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
warszawa
Łazienki Królewskie szukają przyjaciół. Co można zyskać, wstępując do klubu?
warszawa
Muzeum Bitwy Warszawskiej 1920 roku otwiera wystawę stałą. Co na niej zobaczymy?
warszawa
Mieszkańcy Wilanowa kontra Dino. Jak może zakończyć się ten konflikt?
Kraj
Wolność nie jest dana raz na zawsze
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama