„Rzeczpospolita" mundialem otwiera i zamyka dziś swe białe strony. Jak pisze Stefan Szczepłek na froncie naszej gazety piłka rządzi światem i jeśli Brazylijczycy wygrają z Chorwacją mecz otwarcia turnieju to kibice zapomną nawet o niespełnionych obietnicach i ogromnych wydatkach na mundial, których nie pochwalają. Kto wygra? Nie wiadomo? Wiadomo natomiast, że nie zdarzyło się nigdy, aby mistrzostwa świata organizowane na półkuli zachodniej wygrała reprezentacja z Europy. Naturalnym faworytem wydaje się Brazylia, oczywiście obok Hiszpanii, ale jest ona jedynym mistrzem świata, który nie wygrał finału na swoim stadionie. W „Rz" możemy też przeczytać rozmowę z Cafu, czyli kapitanem brazylijskich mistrzów świata z 2002 r. i dowiedzieć się, że może to być najpiękniejszy mundial w historii, bo odbywa się w kraju, w którym w football gra 30 mln osób.
Mundial zawędrował też na czołówkę „łososia". Jak się okazuje mundialowym hitem są telewizory, a nie sprzęt sportowy, ale na tym ostatnim da się w naszym kraju zarobić, bo dynamicznie rośnie rynek odzieży obuwia i wszelakich akcesoriów sportowych. Polacy niezależnie od imprez takich jak mundial czy igrzyska wydają coraz więcej na amatorskie uprawianie sportu.
„Gazeta Wyborcza" o mistrzostwach w Brazylii też piszę dużo, choć na swej czołówce zaznacza go tylko zdjęciem, a poświęca ją walce Komisji Europejskiej z niskimi podatkami płaconymi przez niektóre firmy w Unii Europejskiej, co umożliwiają im rządy państw – członków UE. Sprawa dotyczy m.in. Apple.
Zdjęciem z Brazylii zaczyna też „Dziennik Gazeta Prawna", ale tak jak „Gazeta Wyborcza" na swej czołówce pisze o podatkach, choć jedynie o tych w Polsce, a mianowicie o tym, że rząd przelicza nowe stawki VAT. Te działania też wynikają z niezadowolenia Komisji Europejskiej, której nie podoba się polski system preferencyjnych stawek tego podatku. W środku „DGP" można znaleźć „Dziennik piłkarski" czyli kilka stron o piłce, mundialu i ich wpływie na gospodarkę.
„DGP" donosi też m.in., że Polska przejadła bez sensu unijne pieniądze z programu operacyjnego „Kapitał ludzki". Tekst opatrzono tytułem „Przegrana szansa na lepsze kadry".