Kukiz robi miejsce, tracąc połowę poparcia

Utrzymuje się spora przewaga PiS nad Platformą Obywatelską, choć ruch Pawła Kukiza jest najsłabszy, odkąd znalazł się w badaniu IBRiS dla „Rzeczpospolitej".

Aktualizacja: 04.08.2015 06:39 Publikacja: 03.08.2015 21:00

Paweł Kukiz

Paweł Kukiz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Z badania przeprowadzonego w dniach 30–31 lipca wynika, że PiS wygrałby wybory, mając szansę na samodzielne rządy. Chęć głosowania na PiS i współpracujące z nim partie prawicowe deklaruje 35 proc. badanych (bez zmian od połowy lipca). W tym czasie notowania PO spadły o 1 punkt (do 23 proc.).

Dużo gorzej wygląda sytuacja tworzącego się ruchu Pawła Kukiza. W ciągu dwóch tygodni stracił 6 punktów poparcia i ma tylko 7 proc. zwolenników. Skala utraty elektoratu jest tym większa, jeśli weźmie się pod uwagę, że w sondażu z 19–20 czerwca, gdy Kukiz po raz pierwszy znalazł się na liście przedstawianych respondentom ugrupowań, miał 24 proc. i razem z PiS liderował w zestawieniu. Debiutująca w badaniu Zjednoczona Lewica ma takie same wyniki jak Kukiz. To jednak może być za mało, by przekroczyła próg wyborczy, dla koalicji partii politycznych wynosi on bowiem 8 proc.

W Sejmie znalazłyby się zaś PSL (6 proc., wzrost o 2 punkty) i NowoczesnaPL (spadek o 1 punkt, do 5 proc.). O ile tworzące się ugrupowanie Ryszarda Petru jest stale ponad progiem od końca czerwca, o tyle dla ludowców jest to powrót do takich notowań po raz pierwszy od tamtego pomiaru.

Brak poprawy notowań PO, mimo spadków popularności Kukiza, może niepokoić strategów Platformy. W nieoficjalnych rozmowach politycy tej partii przekonywali, że powrót do polaryzacji PO–PiS pomoże rządzącym w odbiciu się od niskich notowań.

– Nie sądzę, by brak poprawy był wynikiem zmniejszonego zainteresowania polityką w wakacje. PO może być jednak niedoszacowana. Jej wyborcy mogą się do niej nie przyznawać, by zmusić ją do cięższej pracy przed wyborami – uważa dr hab. Andrzej Stelmach z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Z badania przeprowadzonego w dniach 30–31 lipca wynika, że PiS wygrałby wybory, mając szansę na samodzielne rządy. Chęć głosowania na PiS i współpracujące z nim partie prawicowe deklaruje 35 proc. badanych (bez zmian od połowy lipca). W tym czasie notowania PO spadły o 1 punkt (do 23 proc.).

Dużo gorzej wygląda sytuacja tworzącego się ruchu Pawła Kukiza. W ciągu dwóch tygodni stracił 6 punktów poparcia i ma tylko 7 proc. zwolenników. Skala utraty elektoratu jest tym większa, jeśli weźmie się pod uwagę, że w sondażu z 19–20 czerwca, gdy Kukiz po raz pierwszy znalazł się na liście przedstawianych respondentom ugrupowań, miał 24 proc. i razem z PiS liderował w zestawieniu. Debiutująca w badaniu Zjednoczona Lewica ma takie same wyniki jak Kukiz. To jednak może być za mało, by przekroczyła próg wyborczy, dla koalicji partii politycznych wynosi on bowiem 8 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?