Włodzimierz Czarzasty: Donald Tusk gra podobną melodię, ale na innym instrumencie

- Żaden z czterech liderów koalicji, ani pan premier Donald Tusk, ani Władek Kosiniak-Kamysz, ani Szymon Hołownia, ani ja nie powiedzieliśmy, że należy przeliczyć wszystkie głosy - mówi lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

Publikacja: 24.06.2025 09:32

Włodzimierz Czarzasty, Szymon Hołownia, Donald Tusk i Władysław Kosiniak-Kamysz

Włodzimierz Czarzasty, Szymon Hołownia, Donald Tusk i Władysław Kosiniak-Kamysz

Foto: PAP/Paweł Supernak

Do Sądu Najwyższego wpłynęło kilkadziesiąt tysięcy protestów wyborczych. Ich ostateczna liczba wynieść może ok. 50 tysięcy. Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z TVN24 powiedział, że nic nie wskazuje na to, że wszystkie głosy oddane w drugiej turze wyborów prezydenckich będą ponownie przeliczane. Jego zdaniem oznacza to, że 6 sierpnia Karol Nawrocki przed Zgromadzeniem Narodowym złoży przysięgę i zostanie prezydentem.

– Żaden z czterech liderów koalicji, ani pan premier Donald Tusk, ani Władysław Kosiniak-Kamysz, ani Szymon Hołownia, ani ja nie powiedzieliśmy, że należy przeliczyć wszystkie głosy – mówił w rozmowie z TVN24 Włodzimierz Czarzasty.

Włodzimierz Czarzasty: Nie widzę potrzeby zmiany umowy koalicyjnej

Lider Nowej Lewicy wskazał, że szefowie partii tworzących w Sejmie koalicję rządzącą mówią w tej sprawie podobnym głosem. – Donald Tusk gra podobną melodię, ale na innym instrumencie – powiedział. – Premierzy mają potężniejsze instrumenty – wyjaśnił.

Zdaniem Czarzastego „na pewno są komisje, gdzie wynik sfałszowano”. Jego zdaniem działania te prowadzono tam celowo. – Czekamy na oświadczenia prokuratorów w tej sprawie. Prokuratura jest podległa ministrowi Bodnarowi i tam, gdzie to będzie robione, powinni wejść prawnicy, powinna wejść prokuratura, powinien być sąd i powinna być kara. Tam, gdzie doszło do pomyłki, powinno to być sprostowane – ocenił.

Czytaj więcej

Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi

Czarzasty mówił również o rozmowach wewnątrz koalicji rządzącej i planowanej rekonstrukcji rządu. – Sztandarem rządu na najbliższe 2 lata będzie realizacja umowy koalicyjnej. Każdy z nas ma swoje priorytety. Nie widzę potrzeby zmiany umowy koalicyjnej. Jest bardzo dużo rzeczy do zrealizowania w ramach tej umowy – mówił. – Koalicja się nie spotykała od grudnia. Efekty tego braku spotkań widzimy. Teraz się spotykamy co tydzień, w związku z tym na najbliższym spotkaniu w przyszłym tygodniu ustalimy strukturę rządu – zapowiedział.

Wybory prezydenckie. Ponowne przeliczenie głosów w 13 obwodowych komisjach

O ważności wyborów na prezydenta rozstrzyga Sąd Najwyższy, który ma na to czas do 2 lipca 2025 roku. Do 16 czerwca 2025 roku obywatele mogli składać protesty wyborcze do Sądu Najwyższego. Ostatecznie takich protestów wpłynąć miało ok. 50 tysięcy.

Po II turze wyborów prezydenckich zaczęto zwracać uwagę na anomalie występujące w niektórych komisjach wyborczych między I a II turą wyborów. Chodzi o sytuację, w której jeden z kandydatów w danej komisji w II turze uzyskiwał wynik zbliżony albo nawet gorszy od tego z I tury.

Czytaj więcej

SN odsuwa zbuntowanych sędziów Izby, która zajmuje się protestami wyborczymi

Sąd Najwyższy zdecydował, jak dotąd, o ponownym przeliczeniu głosów w 13 obwodowych komisjach wyborczych. W większości z nich, jak się okazało, doszło do podania niewłaściwych wyników – błędy popełnione zostały tam na niekorzyść Rafała Trzaskowskiego. 

II tura wyborów prezydenckich w Polsce odbyła się 1 czerwca. Zwyciężył prezes IPN, kandydat popierany przez PiS Karol Nawrocki, uzyskując 50,89 proc. głosów i pokonując Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej, który zdobył 49,11 proc. głosów.

Do Sądu Najwyższego wpłynęło kilkadziesiąt tysięcy protestów wyborczych. Ich ostateczna liczba wynieść może ok. 50 tysięcy. Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z TVN24 powiedział, że nic nie wskazuje na to, że wszystkie głosy oddane w drugiej turze wyborów prezydenckich będą ponownie przeliczane. Jego zdaniem oznacza to, że 6 sierpnia Karol Nawrocki przed Zgromadzeniem Narodowym złoży przysięgę i zostanie prezydentem.

– Żaden z czterech liderów koalicji, ani pan premier Donald Tusk, ani Władysław Kosiniak-Kamysz, ani Szymon Hołownia, ani ja nie powiedzieliśmy, że należy przeliczyć wszystkie głosy – mówił w rozmowie z TVN24 Włodzimierz Czarzasty.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Adrian Zandberg: Szurskie teorie spiskowe. Politycy nie mogą chwiać państwem
Polityka
Szymon Hołownia mówi w jakiej sytuacji nie dojdzie do zaprzysiężenia Karola Nawrockiego
Polityka
Wyborcze błędy trafiły do prokuratury. Kto i w jakim zakresie za nie odpowie?
Polityka
Radosław Fogiel: Ukraina musi spełnić warunki, PiS nie poprze jej akcesji do UE za wszelką cenę
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Polityka
Dymisja Joanny Muchy rozpoczęła rekonstrukcję rządu. Koalicjanci stawiają warunki