Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie problemy zostały zidentyfikowane w przydzielaniu środków z Krajowego Planu Odbudowy dla sektora HoReCa?
- Jakie działania podjęto w odpowiedzi na nieprawidłowości wykryte przy wypłacie środków z KPO?
- Ilu Polaków ocenia rząd bardziej negatywnie po ujawnieniu nieprawidłowości przy wypłacie środków z KPO?
- W których grupach społecznych najczęściej dochodziło do negatywnej zmiany oceny rządu po ujawnieniu nieprawidłowości dotyczących wypłaty środków z KPO?
W ostatnich dniach na jaw wyszło, że w programie Krajowego Planu Odbudowy przeznaczonym dla sektora HoReCa, czyli branży hotelarsko-gastronomicznej, na który przeznaczono 1,2 mld zł, doszło do przypadków przeznaczania środków na cele budzące wątpliwości co do tego, czy są zgodne z pierwotnym założeniem pomocy dla restauracji i hoteli. Wśród dofinansowanych projektów znalazły się m.in. zakup jachtów, jacuzzi, konsoli do gier czy rozbudowa garderoby hotelowej. Wśród zaakceptowanych wniosków znalazły się projekty budowy oranżerii w kebabie, solarium w pizzerii, a także zakup kryptowalut czy stworzenie klubu dla swingersów. Sprawą zajęła się prokuratura, a Komisja Europejska zażądała od polskich władz szczegółowych wyjaśnień. Sprawą zajęła się też prokuratura. Ministerstwo Funduszy i Rozwoju Regionalnego wstrzymało wypłaty środków dla firm z sektora HoReCa do czasu skontrolowania umów i wyjaśnienia wszystkich nieprawidłowości.
Rząd po ujawnieniu kontrowersji wstrzymał wypłatę środków z KPO dla przedstawicieli branży hotelarsko-gastronomicznej
Za realizację programu odpowiadała PARP (pod koniec lipca jej szefowa została zdymisjonowana), która przy ocenie wniosków korzystała z zewnętrznych operatorów, m.in. agencji rozwoju regionalnego. Według krytyków, kryteria naboru, które miały zostać poluzowane w trakcie trwania programu, umożliwiły ubieganie się o wsparcie firmom, dla których działalność w branży HoReCa była poboczna, a nieprecyzyjne zasady, pośpiech i brak koordynacji doprowadziły do finansowania projektów oderwanych od celu programu.
Czytaj więcej
Pierwsze sygnały o nieprawidłowościach przy dotacjach z KPO zdiagnozowano już w 2024 r. – nie wer...
Odpowiedzialna za całość programu KPO minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz jest krytykowana – również przez przedstawicieli koalicji rządzącej – za niewystarczający nadzór nad programem oraz za to, że nie zmieniła zasad przyznawania środków przeznaczonych dla sektora HoReCa. Jednocześnie zarówno Pełczyńska-Nałęcz, jak i premier Donald Tusk podkreślają, że w sprawie tej nikt nie złamał prawa. Dodatkowo szef rządu obarcza odpowiedzialnością za nieprawidłowości PiS, który – ze względu na spór z Komisją Europejską w czasie swoich rządów – doprowadził do opóźnienia wypłaty Polsce środków z KPO (zostały odblokowane dopiero po zmianie władzy w Polsce), przez co znacznie skrócił się czas, w którym środki te mogą zostać wydane.