W liście episkopat zachęca do dobrego przygotowania się do beatyfikacji poprzez uporządkowanie życia osobistego, rodzinnego, społecznego i politycznego. Sprzyja temu rozpoczynający się dziś Wielki Post, który jest szczególnym czasem wnikania w sumienia.
– Biskupi słusznie przestrzegają przed tym, by beatyfikacja nie stała się narodową ceremonią, ale żeby stała się początkiem nawrócenia – mówi publicysta Tomasz Wiścicki.
Sporo uwagi biskupi poświęcają życiu politycznemu, którego jakość i styl budzą ich niepokój. „Utrwalają się gorszące podziały między ludźmi różnych partii, odwołującymi się równocześnie do wartości chrześcijańskich. Przejawia się to chroniczną niechęcią i nieżyczliwością, nieposzanowaniem poglądów ludzi inaczej myślących i w konsekwencji marnowaniem energii, którą można by wykorzystać na rozwiązywanie problemów i spraw istotnych dla społeczeństwa. Nie o takiej wolności i demokracji marzyliśmy w ciemnych latach komunizmu" – piszą.
Apelują, by troszczyć się o dobro wspólne, „unikając napięć i bezpłodnych sporów w Sejmie oraz na najwyższych szczeblach władzy". I podkreślają: „Niech ewangeliczne wezwanie do przebaczenia i pojednania stanie się programem wszystkich polityków".
Biskupi piszą: „Nie o takiej demokracji marzyliśmy w ciemnych latach komunizmu"