Największe badanie statystyczne w Kościele ma pokazać przemiany, jakim podlega praktykowanie wiary przez Polaków. Liczenie wiernych od początku lat 90. XX w. odbywa się raz w roku w wybraną niedzielę października lub listopada. Szczegółowe wyniki wczorajszego liczenia będą znane w połowie przyszłego roku, ale z dotychczasowych statystyk wynika, że do kościoła chodzi coraz mniej osób.
30 lat temu, gdy Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego rozpoczął badania religijności w Polsce, w niedzielnej mszy uczestniczyło ok. 50 proc. wiernych. Teraz – 40 proc.
Największy spadek odnotowano w ciągu ostatniej dekady. Liczba osób chodzących do kościoła spadła w tym czasie o 6 pkt. proc. W 2003 r. uczestnictwo w nabożeństwach deklarowało 46 proc. wiernych, rok później ich odsetek spadł do 43 proc., ale w 2006 r. znów wzrósł do 46 proc. Od 2007 r. jednak spada. W 2011 i 2012 r. na msze św. chodziło ok. 40 proc. wiernych.
W 2011 i 2012 r. w niedzielnych nabożeństwach brało udział ok. 40 proc. katolików
– Rzeczywiście, obserwujemy stopniowy spadek liczby osób uczestniczących w niedzielnej mszy świętej. Jednak trzeba zwrócić uwagę na fakt, że nie dokonuje się to w żaden gwałtowny sposób – mówi ks. Wojciech Sadłoń z Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego.