Kościół: „przepraszam” do ofiar pedofilii

Problem pedofilii Kościół w Polsce traktuje bardzo poważnie i żadnej sprawy nie zamierza ukrywać – mówi biskup Wojciech Polak, sekretarz generalny Episkopatu Polski. – W centrum zawsze jest troska o człowieka. I tego skrzywdzonego, któremu potrzebna jest pomoc, i tego, który dopuścił się niegodnego zachowania seksualnego, by się nawrócił. Słowo „przepraszam” to najsłabsze ze słów, które możemy powiedzieć ofiarom pedofilii – dodaje.

Publikacja: 27.09.2013 16:19

Kościół: „przepraszam” do ofiar pedofilii

Foto: PAP/serwis codzienny, Radek Pietruszka Rad Radek Pietruszka

Podczas konferencji prasowej w Konferencji Episkopatu Polski biskup Polak poinformował, że już w 2009 roku biskupi przyjęli dokument dotyczący postępowania w konkretnych przypadkach dotyczących duchownych oskarżanych o czyny pedofilskie. W marcu przyjęta została nowa wersja tego dokumentu. Uznaje on za przestępstwo seksualne obcowanie z osobą, która nie ukończyła 18 roku życia, a także kupowanie bądź przechowywanie pornografii przedstawiające niepełnoletnich poniżej 14 roku życia. Episkopat poszedł w tym wypadku nieco dalej niż prawo polskie, które za przestępstwo uznaje obcowanie płciowe z osobą poniżej 15 roku życia. Dodatkowo biskupi uznali, że przestępstwo takie może przedawnić się dopiero po 20 latach od dnia, w którym osoba skrzywdzona skończy 18 lat. Polskie prawo przewiduje przedawnienie po 15 latach od ich popełnienia.

- Przestępstwa seksualne zawsze są złem. Wielką rolę do odegrania mają tu media, które ujawniając konkretne przypadki pedofilii wśród duchownych pomagają Kościołowi w oczyszczaniu się  – mówił bp Wojciech Polak. – Jesteśmy zainteresowani tym, by sprawcę napiętnować i ukarać. Ale też doprowadzić do nawrócenia tej osoby i zadośćuczynienia ofierze. Z drugiej strony Kościół nie chce zostawiać bez pomocy skrzywdzonych. Myślę nawet, że słowo przepraszam jest ze strony Kościoła jest najsłabszym ze słów, które mogą one usłyszeć.

Na konferencji pojawił się ks. Tadeusz Musz, rzecznik zgromadzenia michalitów, do którego należy ks. Wojciech Gil – oskarżany na Dominikanie o czyny pedofilskie. – Natychmiast po otrzymaniu informacji dotyczących oskarżeń pod adresem księdza generał zakonu podjął decyzję o tym, by zakazać mu sprawowania wszelkich czynności kapłańskich – tłumaczył ks. Musz. – Ksiądz Wojciech otrzymał także polecenie natychmiastowego powrotu na Dominikanę i pozostania tam do dyspozycji tamtejszych organów ścigania. O naszych działaniach poinformowaliśmy biskupa z Dominikany, tamtejszego prokuratora, konsula honorowego oraz wszystkie nasze placówki.

Ksiądz Musz przyznał, że ostatni kontakt z oskarżonym księdzem był 28 maja, a potem słuch o nim zaginął. – Nie wiemy gdzie przebywa. Na pewno nie ma go w żadnym polskim ani zagranicznym domu naszego zgromadzenia – tłumaczył.

W piątek po południu warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie polskich księży zamieszanych w skandal pedofilski na Dominikanie. Prokuratorzy oparli się na informacjach z dominikańskiej prokuratury o tamtejszym śledztwie. Chodzi o sprawę abpa Józefa Wesołowskiego, byłego nuncjusza apostolskiego na Dominikanie i właśnie ks. Wojciecha Gila.

Sprawa pedofilii to nie tylko problem dwóch duchownych z Dominikany. Obecny w Episkopacie ks. Wojciech Lipka, kanclerz kurii warszawsko-praskiej oświadczył, że w sprawie księdza z parafii na warszawskim Tarchominie oskarżonego o pedofilię nie ma jeszcze prawomocnego wyroku sądu. Poinformował również, że w przyszłym tygodniu kuria wyda specjalne oświadczenie, w którym poinformuje o wszystkim co wie w sprawie tego księdza.

Według informacji TVN ks. Grzegorz K. w marcu 2013 r. został skazany za molestowanie, ale do poniedziałku był proboszczem na Tarchominie. Z funkcji miał zostać odwołany po interwencji dziennikarza programu "Czarno na Białym". Ksiądz Lipka nie chciał jednak komentować sprawy. Poinformował jedynie, że toczy się postępowanie odwoławcze i, że sprawa nie wygląda dokładnie tak jak przedstawiają ją media. - Wyjaśnialiśmy to wewnętrznymi kanałami, zarzuty się nie potwierdzały - mówił ks. Wojciech Lipka.

- Myślę, że nie tylko symbolicznie, ale z głębokim bólem trzeba powiedzieć, że każda ofiara pedofilii domaga się ze strony Kościoła przede wszystkim tego, by nie tylko przeprosił, ale i by podjął także w relacji do tej ofiary bardzo głęboką refleksję. Ofiary został bardzo głęboko zranione, my nazywamy to w języku kościelnym grzechem – mówi tymczasem bp Polak.

Odpowiadając na pytania dziennikarzy dotyczące ewentualnych odszkodowań finansowych dla ofiar pedofilii stwierdził, że odpowiedzialność karna oraz cywilna za tego rodzaju przestępstwa jest związana z osobą fizyczną, która te przestępstwa popełniła i to ona powinna takie odszkodowania wypłacać.

Biskup przyznał także, że zbyt późno zareagował na zainteresowanie mediów sprawą pedofilii, która wybuchła na Dominikanie. – To wszystko jest dla nas bolesne, nowe i zaskakujące. Wciąż się uczymy – stwierdził. – Ale to sygnał dla nas, że musimy być bardziej komunikatywni.

Podczas konferencji prasowej w Konferencji Episkopatu Polski biskup Polak poinformował, że już w 2009 roku biskupi przyjęli dokument dotyczący postępowania w konkretnych przypadkach dotyczących duchownych oskarżanych o czyny pedofilskie. W marcu przyjęta została nowa wersja tego dokumentu. Uznaje on za przestępstwo seksualne obcowanie z osobą, która nie ukończyła 18 roku życia, a także kupowanie bądź przechowywanie pornografii przedstawiające niepełnoletnich poniżej 14 roku życia. Episkopat poszedł w tym wypadku nieco dalej niż prawo polskie, które za przestępstwo uznaje obcowanie płciowe z osobą poniżej 15 roku życia. Dodatkowo biskupi uznali, że przestępstwo takie może przedawnić się dopiero po 20 latach od dnia, w którym osoba skrzywdzona skończy 18 lat. Polskie prawo przewiduje przedawnienie po 15 latach od ich popełnienia.

Pozostało 82% artykułu
Kościół
KEP: Edukacja zdrowotna? "Nie można akceptować deprawujących zapisów"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kościół
Kapelan Solidarności wyrzucony z kapłaństwa. Był oskarżony o pedofilię
Kościół
Polski biskup rezygnuje z urzędu. Prosi o modlitwę w intencji wyboru następcy
Kościół
Podcast. Grzech w parafii na Podkarpaciu
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
"Rzecz w tym"
Ofiara, sprawca, hierarchowie. Czy biskupi przemyscy dopuścili się zaniedbań w sprawie pedofilii?