Szansa na oddłużenie będzie tylko raz w życiu

Zbyt niski próg zadłużenia i możliwość dożywotniego umieszczenia w rejestrze dłużników to najważniejsze zarzuty pod adresem planowanych przepisów o upadłości konsumenckiej

Publikacja: 22.03.2008 02:21

Chodzi o złożony do Sejmu przez Platformę Obywatelską projekt nowelizacji prawa upadłościowego i naprawczego. Jest on powieleniem projektu z poprzedniej kadencji. O upadłość można by występować, gdy zadłużenie przekroczy 12 miesięcznych minimalnych pensji i dłużnik nie jest w stanie spłacać zobowiązań. Projekt zbiera dobre recenzje, ale są też wątpliwości.

– Podtrzymujemy uwagi, które sformułowaliśmy w poprzedniej kadencji – mówi Andrzej Roter, dyrektor generalny Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Chodzi zwłaszcza o to, aby upadłość konsumencką można było przeprowadzać tylko raz w życiu.

– Nie jest wskazane, aby z oddłużenia korzystały osoby fizyczne w związku z prowadzoną przez nie działalnością gospodarczą. Byłby to sposób na uniknięcie procedury likwidacyjnej. Doprowadziłoby to do różnego traktowania podmiotów gospodarczych ze względu na ich formę prawną – ostrzega Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Z ekspertyzy sporządzonej kilka miesięcy temu przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową wynika, że lepiej wprowadzać rygorystyczne rozwiązania.

Znacznie trudniej wycofywać się później z regulacji, która daje nadmierną ochronę dłużnikom lub zbyt liberalnie podchodzi do przyczyn nadmiernego zadłużenia – czytamy w raporcie IBnGR. Dlatego Krajowemu Rejestrowi Długów (jednemu z trzech biur, które prowadzą oficjalne rejestry dłużników) nie podoba się niski próg zadłużenia umożliwiający ogłoszenie upadłości.

– Grozi to paraliżem sądów. Trzeba zwiększyć sumę, od której można by ogłaszać wnioski – sugeruje rzecznik KRD Andrzej Kulik w oświadczeniu biura.

Ludzie nie mogą ich składać pochopnie, bez refleksji, że można to uczynić tylko raz w życiu. KRD postuluje też, aby nigdy nie pozwalać na upadłość konsumencką, np. hazardzistom, spekulantom, finansowym przestępcom. Zdaniem ekspertów KRD, jeśli przepisy nie zostaną poprawione, to w niektórych sytuacjach także te osoby mogłyby skorzystać z dobrodziejstw upadłości.

Instytut Globalizacji chciałby też, aby zbadać społeczne koszty przepisów o upadłości konsumenckiej w Polsce.

Projekt PO przewiduje, że sąd po ogłoszeniu upadłości przekaże dane dłużnika do biur informacji gospodarczej. KRD chciałby doprecyzować te przepisy, aby nie był napiętnowany na całe życie. Takie informacje powinny być dostępne nie dłużej niż przez dziesięć lat od wpisu. Powinno się je usuwać także po spłacie zadłużenia. Przepisy o upadłości konsumenckiej obowiązują w wielu krajach, m.in. w USA, Francji i Wielkiej Brytanii (patrz ramka). Niektóre są bardzo liberalne (np. amerykańskie), inne kładą duży nacisk na edukację konsumentów. Projekt PO zakłada też, że w razie ogłoszenia upadłości, która obejmie likwidację majątku, konsument straci prawo zarządu swoim mieniem, a także możliwość korzystania z niego. Dotyczy to także jedynego domu lub mieszkania. Dłużnik miałby jednak prawo zatrzymać czasowo to lokum w swoim posiadaniu (wraz z jego wyposażeniem).

USA:

z upadłości korzystają osoby fizyczne o stałym dochodzie (także te prowadzące własny biznes), gdy wartość zabezpieczonego długu nie przekracza ok. 807 tys. USD (a długu niezabezpieczonego – 296 tys. USD). Dłużnik może zredukować dług zabezpieczony na wartości rynkowej danego dobra (np. auta). Reszta zostanie uznana za roszczenie niezabezpieczone. Nie można tak jednak zrobić z nieruchomością, która jest stałym miejscem zamieszkania konsumenta. O upadłości decydują sądy – umarzają zadłużenie albo łagodzą warunki spłat (np. niższe odsetki i raty).

Francja:

z upadłości może skorzystać osoba fizyczna, która nie zalega z podatkami i działała w dobrej wierze. Najpierw wnioski o upadłość rozpatruje specjalna komisja, potem można się odwołać do sądu. Gdy dłużnik jest jeszcze wypłacalny, to np. rozkłada mu się terminy spłaty, obniża odsetki. Niewypłacalny dłużnik dostaje trzyletnie moratorium na spłaty, a gdy stan jego finansów się nie poprawi, to można umorzyć lub ograniczyć jego długi.

źródło: expander.pl

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: m.kosiarski@rp.pl

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów