Lubelski wojewódzki inspektor inspekcji handlowej nałożył na przedsiębiorcę prowadzącego hurtownię artykułów spożywczych Bać-Pol karę 20 tys. zł za wprowadzenie do obrotu zafałszowanego artykułu rolno-spożywczego – masła ekstra wyprodukowanego przez firmę Masmal w Warlubiu. Nie odpowiadało ono wymaganiom jakościowym określonym w oznakowaniu wyrobu. Masło zawierało więcej wody, niż powinno, i mniej tłuszczu. Poza tym do jego wytworzenia użyto steroli pochodzenia roślinnego – wynikało z badań.
[b]Przedsiębiorca prowadzący hurtownię odwołał się od decyzji inspektora do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Podnosił, że nie miał wpływu na proces produkcji[/b], a sama kara była zbyt wysoka, próbki niewłaściwie przechowywane, a firmie przypisano winę nieumyślną w postaci niedbalstwa, do którego nie doszło. Jego zdaniem Inspekcja Handlowa nie uwzględniła wyników badań przeprowadzonych na zlecenie producenta przez akredytowane laboratorium, z których wynikało, że zakwestionowana partia masła spełniała wszelkie wymagania.
[wyimek]Proceder fałszowania masła obcymi tłuszczami nie jest nowością na rynku polskim[/wyimek]
– [b]Odpowiedzialność za naruszanie prawa żywnościowego ponoszą wszyscy przedsiębiorcy na każdym etapie produkcji, przetwarzania i dystrybucji[/b] w przedsiębiorstwach będących pod ich kontrolą. Zapewniają oni też zgodność produktów z wymaganiami prawa żywnościowego – uznał prezes UOKiK i oddalił odwołanie firmy.
– Od tak doświadczonego przedsiębiorcy, jakim jest Bać-Pol – podkreślał prezes UOKiK – można było oczekiwać, że jest w stanie przewidzieć prawdopodobieństwo naruszenia praw i interesów konsumentów, tym bardziej że hurtowni powinny być znane zastrzeżenia do jakości produktów pochodzących od firmy Masmal w Warlubiu (UOKiK wydał dwie decyzje o stosowaniu przez Masmal praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów). [b]Proceder fałszowania masła tłuszczami obcymi nie jest nowością na rynku polskim [/b]– uzupełniał prezes UOKiK.