Jest to możliwe dzięki decyzji TSUE ze stycznia br. oraz utracie większości w izbie przez sędziów ze starego nadania, którzy blokowali wydanie orzeczenia przez SN. Jak powiedział „Rz” Aleksander Stępkowski, rzecznik SN, prezes IC nie widzi już przeszkód do rozstrzygnięcia pytań, które sformułowała po szerokich konsultacjach w 2021 r. pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska.
W szczególności chodziło o odpowiedź: czy po unieważnieniu umowy frankowej powstają odrębne roszczenia za spełnione świadczenia na rzecz drugiej strony, czy tylko jedno o zapłatę nadwyżki, czyli rozliczenie salda. Kolejne pytanie dotyczyło momentu przedawnienia roszczeń jednej i drugiej strony i wreszcie pytanie wtedy najważniejsze: czy banki mogą żądać wynagrodzenia za korzystanie z pożyczonych pieniędzy.