Wziął 500 zł pożyczki, kazali mu oddać 92 tys. zł. SN uwzględnił skargę Ziobry

Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną Prokuratura Generalnego od nakazu zapłaty sankcjonującego odsetki w wysokości 366 proc. skali roku. Nakaz wydał w 2005 r. Sąd Rejonowy w Mikołowie.

Publikacja: 10.05.2022 12:08

Wziął 500 zł pożyczki, kazali mu oddać 92 tys. zł. SN uwzględnił skargę Ziobry

Foto: Adobe Stock

W lipcu 2004 r. spółka z branży finansowej pożyczyła mężczyźnie na jeden miesiąc 650 zł.  W dniu podpisania umowy pobrano od pożyczkobiorcy opłatę 150 zł z tytułu udzielonej pożyczki. Zgodnie z regulaminem, pożyczkobiorca zobowiązał się do zapłaty odsetek umownych w wysokości 1 proc. dziennie za każdy dzień zwłoki spłaty zaległej pożyczki. Z uwagi na to, że mężczyzna nie spłacił pożyczki w sierpniu, w listopadzie został pisemnie  wezwany do uiszczenia pożyczonej kwoty wraz  odsetkami za opóźnienie oraz kosztami windykacji.

W maju 2005 r. spółka wniosła pozew o zasądzenie od pożyczkobiorcy kwoty 2.138,50 zł wraz z odsetkami w postępowaniu upominawczym.  30 maja 2005 r.  Sąd Rejonowy w Mikołowie w postępowaniu upominawczym nakazał pozwanemu zapłatę żądanej pozwem kwoty. Ponieważ pozwany nie wniósł sprzeciwu, nakaz zapłaty uprawomocnił się 25 czerwca 2005 r., a sąd nadał mu klauzulę wykonalności.

Odsetki zwalają z nóg

Rozstrzygający sprawę Sąd Najwyższy,  podzielił w znaczącej mierze argumentację zawartą w skardze nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego. Nie miał wątpliwości, iż pozwanemu w tej sprawie przysługuje status konsumenta, więc zgodnie z konstytucją sąd rejonowy był zobowiązany do zapewnienia pozwanemu ochrony, jako słabszej stronie stosunku prawnego. Zdaniem SN,  sąd dysponował wystarczającymi danymi, by podjąć przewidziane prawem działania mające na celu ochronę konsumenta przez działaniami przedsiębiorcy ewidentnie nadużywającego swojej dominującej pozycji w ramach powstałego stosunku prawnego.

O naruszeniu konstytucyjnych gwarancji ochrony praw konsumentów przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi świadczyć miało m.in. to, że odsetki naliczone na dzień 21 lutego 2021 r. wynosiły ponad 90 tysięcy złotych.

Czytaj więcej

UOKiK vs. MS - co czeka lombardy po przyjęciu ustawy antylichwiarskiej

Sąd zaakceptował lichwę

Zgadzając się z argumentacją Prokuratora Generalnego, SN podkreślił, że w zaskarżonym nakazie zapłaty sąd rejonowy autoryzował postanowienia umowne o charakterze wyraźnie lichwiarskim, a przez to nieważne, gdyż zostały sformułowane z naruszeniem zasady swobody umów.

- Nie ulega wątpliwości, że zarówno postanowienia umowy określające kwotę opłaty za korzystanie z sumy udzielonej pożyczki, jak i regulaminu towarzyszącego umowie pożyczki o wysokości odsetek za zwłokę, sprzeciwiały się zasadom współżycia społecznego zakazującym stosowania lichwy. Pobrana prowizja stanowiła 23 proc. pożyczonego kapitału i jeśli potraktować ją jako umowne odsetki kapitałowe to wynosiła 276 proc. w stosunku rocznym. Ponadto w umowie ustalono odsetki za opóźnienie w zwrocie pożyczki w wysokości 366 proc. w 2004 roku (jako przestępnym) i 365 proc. w kolejnych. Oprocentowanie było blisko trzydziestokrotnie wyższe od odsetek ustawowych obowiązujących w 2004 roku, a kształtujących się wówczas na poziomie 12,25 proc. - zauważył SN.

Według SN, nakaz zapłaty został wydany z rażącym naruszeniem prawa cywilnego, gdyż postanowienia pożyczki wygenerowały „pętlę” zadłużenia, w wyniku której zaczęło ono gwałtownie narastać od kwoty 650 złotych i osiągnęło wysokość ponad 90 tys. złotych.

Niespłacalny dług

Sąd Najwyższy zgodził się z wnioskiem Prokuratora Generalnego, że biorąc pod uwagę aktualny rozmiar długu wynikający z obowiązywania zaskarżonego orzeczenia oraz  kwotę, z której pozwany rzeczywiście mógł skorzystać tj. 500 złotych, prawomocny nakaz zapłaty powinien być uchylony.

SN przywołał przedstawioną w skardze nadzwyczajnej informację dotyczącą dotychczas wyegzekwowanej kwoty z majątku dłużnika, która wynosi 36.586,53 zł  oraz wysokość odsetek, kształtujących się na dzień 26 lutego 2021 roku na poziomie 92.523,31 zł. Przyznał, że fakt, iż egzekucja prowadzona jest ze świadczenia emerytalnego w wysokości 300 zł miesięcznie wskazuje, iż poznany nie ma realnych szans na to by spłacić samą zaległość odsetkową, a przez to nie ma perspektyw na rozpoczęcie spłaty roszczenia głównego. Tym bardziej, że jest emerytem w podeszłym wieku ze znikomymi możliwościami zarobkowania.

Sąd Najwyższy uznał, że dalsze obowiązywanie zaskarżonego nakazu zapłaty skutkowałoby utrzymaniem długu pozwanego w rozmiarze całkowicie nieadekwatnym względem kwoty zaciągniętej pożyczki i niezasadnie ingerującym w jego prawa majątkowe chronione w szczególności przez Konstytucję.

W lipcu 2004 r. spółka z branży finansowej pożyczyła mężczyźnie na jeden miesiąc 650 zł.  W dniu podpisania umowy pobrano od pożyczkobiorcy opłatę 150 zł z tytułu udzielonej pożyczki. Zgodnie z regulaminem, pożyczkobiorca zobowiązał się do zapłaty odsetek umownych w wysokości 1 proc. dziennie za każdy dzień zwłoki spłaty zaległej pożyczki. Z uwagi na to, że mężczyzna nie spłacił pożyczki w sierpniu, w listopadzie został pisemnie  wezwany do uiszczenia pożyczonej kwoty wraz  odsetkami za opóźnienie oraz kosztami windykacji.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów