Zasady dokonywania płatności za usługi telekomunikacyjne bądź internetowe czy tryb rozpatrywania reklamacji mają być w sposób jasny i zrozumiały przedstawione w umowach między operatorami a abonentami. Takie wymagania wprowadza wchodząca dziś w życie nowelizacja ustawy – Prawo telekomunikacyjne.
Bez kruczków prawnych
Nowe przepisy mają sprawić, że przy podpisywaniu umów na usługi związane z telefonią komórkową, tradycyjną czy na dostęp do Internetu klienci nie będą się już doszukiwali kruczków prawnych. Znikną nie tylko skomplikowane sformułowania, zapisy i zdania wielokrotnie złożone. Nowe przepisy narzucają operatorom także to, z czego musi się składać taka umowa. I tak, abonent ma mieć wyraźnie określony sposób składania zamówień na pakiety taryfowe oraz dodatkowe opcje. Musi wiedzieć, jakie ograniczenia zawiera usługa. Z umowy ma się też dowiedzieć, jak można ją zmienić, przedłużyć czy rozwiązać.
21 elementów będą musiały zawierać nowe umowy
W praktyce trudność może sprawić ustalenie, co dla kogo jest jasne i czytelne, a co nie.
– Operatorzy będą musieli się natrudzić, by umowy były rzeczywiście zrozumiałe i zawierały wszystkie wskazane elementy – uważa prof. Stanisław Piątek, specjalista od prawa telekomunikacyjnego z Uniwersytetu Warszawskiego.