Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej sprzeciwił się podwyżce, którą Telekomunikacja Polska chciała wprowadzić od 1 marca tego roku. Wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę TP.
W rezultacie, zgodnie z obowiązującym od 1 września aktualnym cennikiem usług TP, abonenci telefonów stacjonarnych zapłacą za okresowe zawieszenie usług telefonicznych tak jak dotychczas - 21,35 zł miesięcznie, a nie 36,60 zł.
Taką właśnie podwyżkę zaplanowała TP w przedłożonym prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej projekcie zmiany cennika usług telekomunikacyjnych. Zawieszenie na czas nie dłuższy niż 12 okresów rozliczeniowych (czyli do roku) miało kosztować 36,60 zł brutto (30 zł netto) płatne jednorazowo.
O okresowe wyłączenie telefonów zwracają się najczęściej osoby wyjeżdżające na jakiś czas, przebywające na leczeniu, wynajmujące mieszkania, jak również rodziny zmarłych posiadaczy telefonów oczekujące na uregulowanie spraw spadkowych. Podwyżka opłat byłaby więc dotkliwa dla wielu ludzi. Za wyłączenie telefonu na rok trzeba by np. zapłacić 439 zł, a nie 256 zł.
Telekomunikacja Polska uzasadniała podwyżkę wzrostem kosztów (chociażby utrzymywania łączy), których nie pokrywa obecna opłata. Przedstawiła też, co się składa na owe koszty.