W rezultacie fuzji część lub całość pieniędzy posiadaczy kont trafiła do drugiego z łączących się banków. Rachunki klientów BPH przejął bowiem w zarządzanie Bank Pekao SA, a klienci Banku Pekao SA stali się niejako automatycznie klientami BPH. Sami zainteresowani nie mieli na to żadnego wpływu. Przeniesienie zależało od tego, w jakim oddziale znajdował się ich rachunek. Jak wynika ze skarg do rzecznika, mają teraz trudności z pozyskaniem środków ze względu na konieczność uruchomienia długotrwałej ponownej procedury rejestracyjnej.

Zdaniem rzecznika taka praktyka nasuwa duże wątpliwości co do zgodności z prawem bankowym, ochrony konsumentów i kodeksem spółek handlowych. Bank może się oczywiście połączyć z innym bankiem. Przed fuzją klienci byli jednak zapewniani, że nie spowoduje to żadnych utrudnień. Powiadamiając o tej operacji, należałoby również umożliwić im wybór: pozostanie w dotychczasowym banku lub przejście do drugiego. W wielu miejscowościach nie ma bowiem placówek BPH lub Pekao SA.

Rzecznik chce więc poznać stanowisko przewodniczącego KNF, czy banki, traktując środki na rachunkach bankowych klientów jako swoją własność, postąpiły zgodnie z prawem.