Polskie służby sanitarne zapewniają, że masowe zachorowania nam nie grożą, a żywność sprzedawana w kraju jest bezpieczna. Ale główny inspektor sanitarny zaleca „szczególną ostrożność w spożywaniu warzyw importowanych z obszarów dotkniętych zachorowaniami lub z krajów wskazywanych jako źródło zakażenia oraz ich dokładne mycie". Zwrócił się też do powiatowych i wojewódzkich inspektorów sanitarnych o nasilenie i zaostrzenie kontroli w zakładach zbiorowego żywienia, hurtowniach i przechowalniach warzyw.
Wzmożone kontrole
– Ustawa z 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia oraz ustawa z 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej przewidują, że urzędowa kontrola żywności może się odbywać zarówno w dzień, jak i w nocy. Inspektorzy mogą wchodzić wszędzie, gdzie przechowuje się bądź sprzedaje żywność – mówi Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego. – W razie stwierdzenia nieprawidłowości mogą wydać decyzję obligującą do natychmiastowego wycofania towaru czy do zamknięcia sklepu, stołówki itp. Mogą też kierować do sądów wnioski o ukaranie oraz nakładać kary pieniężne.
Podstawę takich działań w prawie unijnym tworzą dwa akty prawne. Rozporządzenie (WE) nr 172/2002 z 2002 r. ustanawia ogólne zasady i wymagania prawa żywnościowego i procedury w zakresie bezpieczeństwa żywności oraz powołuje Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności. Rozporządzenie (WE) Parlamentu Europejskiego i Rady nr 852/2004 z 2004 r. określa wymagania higieniczne dla wszystkich podmiotów działających na rynku spożywczym. Ustanawia także szczególne przepisy dotyczące higieny żywności pochodzenia zwierzęcego.
Skąd te pomidory
W Polsce ma ją zapewniać ustawa z 2004 r. o Inspekcji Weterynaryjnej oraz rozporządzenia wykonawcze (dotyczące m.in. obowiązkowych badań poubojowych), a także ustawa z 2005 r. o produktach pochodzenia zwierzęcego, określająca m.in. zasady kontroli i nadzoru Inspekcji Weterynaryjnej. Przestrzeganie przepisów wspólnotowych odnoszących się do świeżych owoców i warzyw kontroluje Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) działająca na podstawie ustawy z 2000 r. o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.
– Oznakowanie tych artykułów nabiera obecnie szczególnej wagi, ponieważ pozwala ustalić, z jakiego kraju pochodzi dany produkt – mówi Izabela Zdrojewska, starszy specjalista w Głównym Inspektoracie JHARS. – Zgodnie z przepisami unijnymi mogą one być wystawione na sprzedaż pod warunkiem, że w ich pobliżu będą umieszczone informacje dotyczące m.in. kraju pochodzenia.