UOKiK jeszcze w 2009 r. uznał za zbyt ogólną klauzulę stosowaną przez BRE Bank w umowach kredytu zabezpieczonego hipoteką. Mówiła ona, że stopa procentowa kredytu może ulegać zmianom w okresie działania umowy w przypadku zmiany co najmniej jednego z następujących parametrów finansowych: oprocentowania lokat międzybankowych (WIBID/WIBOR), rentowności bonów skarbowych, obligacji Skarbu Państwa czy zmiany stóp procentowych NBP oraz w zakresie wynikającym ze zmiany tych parametrów.
Konkretnie chodziło o uznanie za niedozwolone i zakazanie stosowania przez BRE Bank postanowienia wzorca zawartego w „Umowie kredytu w linii zabezpieczonego hipoteką posiadaczy Multikonta"
Zdaniem UOKiK postanowienie było nieprecyzyjne. Bank miał możliwość kształtowania wysokości oprocentowania kredytu według własnego uznania i w dowolnie wybranym momencie. Co za tym idzie, był uprawniony do wprowadzania zmian w oprocentowaniu w sposób niekorzystny dla kredytobiorcy.
Sprawa okazała się jednak niejednoznaczna i przeszła całą drogę sądową do Sądu Najwyższego włącznie. Ten cofnął ją do sądu apelacyjnego, który w piątek uznał, że postanowienie wzorca umownego stosowanego przez BRE Bank nie zostało sformułowane w sposób jednoznaczny.
Po uprawomocnieniu się wyroku postanowienie zostanie wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, a ich stosowanie w obrocie z konsumentami będzie zabronione –mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.