Jak odzyskać pieniądze za bilety po upadku OLT

O skuteczności procedury obciążenia zwrotnego przekonali się już klienci upadającej linii lotniczej Air Polonia. Może ona pozwolić na odzyskanie pieniędzy w przypadku, gdy usługi nie zrealizowano – pisze adwokat Krzysztof Kuczyński

Publikacja: 07.08.2012 09:35

Red

Z tego względu sprzedawcy częstokroć odmawiają dobrowolnej zapłaty ceny lub opóźniają jej zwrot. Problem staje się tym bardziej istotny, gdy dotyka klientów przedsiębiorstw świadczących usługi o charakterze powszechnym, takich jak np. przewoźnicy lotniczy. Aktualnym przykładem jest rezygnacja przez spółki z grupy OLT z realizacji zaplanowanych lotów i związane z nią roszczenia podróżnych o zwrot ceny za zakupione bilety.

Aby wzmocnić ochronę kupujących, organizacje płatnicze (w tym Visa i MasterCard) wprowadziły procedurę chargeback umożliwiającą klientom dokonującym zapłaty kartą kredytową bezpośrednie odzyskanie pieniędzy na swój rachunek.

Chargeback jest obciążeniem zwrotnym, na skutek którego następuje zwrot pieniędzy z rachunku sprzedawcy na rachunek posiadacza karty. Wiąże się z nim odwrócenie ciężaru dowodu – to sprzedawca obowiązany jest wykazać, iż zrealizował transakcję zgodnie z umową.

Jedną z przyczyn uruchomienia tej procedury może być m.in. nieotrzymanie przez posiadacza karty dóbr lub usług, za które została dokonana zapłata, czy też ich niewłaściwa jakość. Dochodzenie swoich praw w trybie chargeback jest możliwe w przypadku płatności wszystkimi rodzajami kart, tj. m.in. kartami debetowymi, przedpłaconymi oraz kredytowymi.

Cały proces chargeback w imieniu klienta prowadzi bank, zgodnie z regulacjami odpowiedniej organizacji płatniczej. Do przyjęcia reklamacji w trybie obciążenia zwrotnego zobowiązany jest każdy bank, który wydaje karty funkcjonujące na polskim rynku organizacji płatniczych (dwie największe to Visa oraz MasterCard).

W procedurę chargeback zaangażowane są wszystkie podmioty biorące udział w transakcji: klient, bank (wystawca karty), organizacja płatnicza, agent rozliczeniowy oraz akceptant karty (sprzedawca towarów lub usług). Płacący inicjuje chargeback, zgłaszając skargę na konkretne obciążenie rachunku karty do banku. Bank, jako wystawca, sprawdza reklamację pod względem formalnym i nadaje jej kod przyczyny wniesienia reklamacji („kod chargeback"), który ma na celu zdiagnozowanie błędu. Kody chargeback to dokładnie skodyfikowane i sklasyfikowane wady wykonanej transakcji za pomocą karty.

W dalszej kolejności bank przekazuje skargę do organizacji płatniczej, np. Visa czy MasterCard, a ta – po weryfikacji reklamacji – przekazuje ją do agenta rozliczeniowego. Agent rozliczeniowy przelewa kwotę reklamacji transakcji na konto wydawcy karty, blokując jednocześnie te środki pieniężne do czasu, aż otrzyma dokumenty niezbędne do weryfikacji prawidłowości transakcji. Tak więc w typowej procedurze chargeback to sprzedawca musi udowodnić, iż transakcja przebiegła pomyślnie i klient otrzymał usługę czy towar zgodnie z umową.

Po dostarczeniu dokumentów do agenta rozliczeniowego i uznaniu reklamacji agent zawiadamia organizację płatniczą, która przekazuje reklamację wydawcy karty. W ślad za tym przekazywane są środki na rachunek posiadacza karty.

Całą procedurę chargeback w imieniu klienta prowadzi bank

O tym, iż procedura obciążenia zwrotnego jest skuteczna, przekonali się między innymi klienci linii lotniczej Air Polonia, która ogłosiła upadłość w roku 2004. Korzystając właśnie z tej procedury, wielu z nich uzyskało zwrot pieniędzy za bilety. W sytuacji bowiem gdy przedsiębiorstwo upadnie i jego majątek nie pozwala na zaspokojenie roszczeń wobec wierzycieli,  koszty takiego rozwiązania ponosi centrum rozliczeniowe, które obsługuje danego przedsiębiorcę. W przypadku Air Polonia agent rozliczeniowy tego przewoźnika był zobowiązany do zwrotu ceny zapłaconej przez pasażerów.

Usługa obciążenia zwrotnego jest bezpłatna. Jedynym kosztem, jaki musi ponieść korzystający z procedury chargeback, jest koszt przesyłania dokumentów. Cały ciężar i koszt przeprowadzenia procedury reklamacyjnej spoczywa natomiast na banku. Tym tłumaczyć należy zapewne, dlaczego większość banków nie prowadzi szeroko zakrojonej kampanii informacyjnej na temat tej możliwości odzyskiwania zapłaconych przez ich klientów kwot.

Z zasady procedura jest jednak dostępna dla wszystkich klientów dokonujących zapłaty w wyżej wskazanych formach, w każdym banku. Warto zatem zwrócić uwagę na tę możliwość ochrony praw kupujących, jako że jest ona prawdopodobnie najskuteczniejszą metodą odzyskania całości zapłaconej ceny za niezrealizowaną dostawę lub usługę. Nie tylko przewozową.

Autor jest partnerem w Kancelarii Prawnej Domański i Wspólnicy (Gdańsk)

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"