Komisja rozpatrywała skargę konsumenta, który zarzucał reklamodawcy sieć Profi Auto, iż w telewizyjnym spocie pokazuje bulwersujące zachowania drogowe (sygn. K/146/13).
Zdaniem skarżącego reklama, która ukazuje "szczęście" jakie spotyka klienta marki na drodze jest karygodna. Pochwala bowiem uciekanie funkcjonariuszom Policji oraz trywializuje znaki i sygnały drogowe na przejazdach kolejowych.
- Od lat prowadzone są wielkie medialne kampanie pod hasłem zatrzymaj się i żyj - podkreśla skarżący. W jego ocenie reklama ukazuje bezsens oznakowania i ostrzegania przed przejeżdżającym pociągiem, gdyż dróżnik zezwala wbrew wszelkim przepisom i zdrowemu rozsądkowi na przejazd kierowcy. - Jest to utrwalanie złych wzorców społecznych, rażące wykpienie ogólnopolskich akcji społecznych i niepoważne zachowanie ze strony przedsiębiorcy reklamującego się w tak haniebny sposób - dodaje.
Arbiter-referent w oparciu o powyższe zarzuty wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej, co jest niezgodne z art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy.
W pisemnej odpowiedzi na skargę sieć Profi Auto stwierdziła, że kieruje się zasadami profesjonalizmu, dobrych obyczajów i społecznej odpowiedzialności biznesu, prowadzi działania reklamowe z najwyższą starannością i dbałością o poszanowanie polskiego prawa. Ze względu na profil działalności związany z motoryzacją, a tym samym poszanowanie ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, w szczególności zwraca ona uwagę na kwestie bezpieczeństwa na drodze, przeprowadzając na przestrzeni ostatnich dwóch lat akcje społeczne, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na polskich drogach.