Remarketing nie tłumaczy erotyki wśród bajek dla dzieci w internecie

Użycie narzędzi internetowych w postaci automatycznego procesu emisji reklam nie zwalnia z odpowiedzialności za dobór treści do charakteru witryn internetowych.

Publikacja: 07.09.2014 16:59

Remarketing nie tłumaczy erotyki wśród bajek dla dzieci w internecie

Remarketing nie tłumaczy erotyki wśród bajek dla dzieci w internecie

Foto: www.sxc.hu

To sedno czerwcowej uchwały Komisji Etyki Reklamy, która rozpatrywała skargę konsumenta - ojca trójki małoletnich dzieci, wniesioną przeciwko reklamie internetowej firmy E-commerce Services.

Przedmiotem skargi była reklama produktów dostępnych w serwisie www.empik.com, która zawierała obraz nagiej kobiety (sygn. skargi K/24/14).

Skarżący zarzucił, że reklama wyświetlona została bez jakichkolwiek wcześniejszych ostrzeżeń o treściach erotycznych i pytania o wiek.

- Oburzenie budzi fakt, że reklamodawca zestawił materiał erotyczny z trzema pozycjami adresowanymi do małych dzieci - podniósł w skardze konsument. - Z uwagi na miejsce wyświetlenia reklamy - portal z grami dla dzieci, sugeruje on, iż treści erotyczne adresowane są wprost do nich - dodał.

Remarketing nic nie tłumaczy

Spółka E-commerce Services w pisemnej odpowiedzi stwierdziła, iż wyświetlane treści są związane z używaniem dynamicznego remarketingu, który pozwala prezentować reklamy przeszłym użytkownikom witryny oraz dostosowywać je w zależności od tego, którą sekcję odwiedził na danej stronie internetowej.

Remarketing dynamiczny działa następująco: gdy użytkownikowi przeglądającemu witrynę należącą do sieci reklamowej Google zostanie wyświetlona reklama przedmiotowego produktu, którym zainteresuje się, galeria reklam używając szablonów automatycznie tworzy dynamiczną reklamę tekstową i displayową. System rekomendacji poleca następnie te produkty na podstawie popularności w witrynie i typowego łączenia zakupów.

- Jak wynika z powyższego opisu, reklama, która wyświetliła się klientowi była reklamą produktów sprzedawanych przez empik.com, które wcześniej były przeglądane przez klienta na serwisie www.empik.com i do nich podobnych - tłumaczyła spółka.

- E-commerce Services jako podmiot obsługujący serwis www.empik.com prowadzi wszelkie działania marketingowe i promocyjne w poczuciu odpowiedzialności społecznej, zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji oraz dokłada należytej staranności aby działania marketingowe były zgodne z Kodeksem Etyki Reklamy - zapewniła spółka.

I zapowiedziała, iż mając na uwadze dobro klientów dołoży należytej staranności, aby dane produktu o którym jest mowa w skardze, zostały wykluczone z pliku, z którego Google może je pobierać.

Dodała przy tym, iż zweryfikuje również inne kategorie reklamy na empik.com w ramach remarketingu dynamicznego, w celu uniknięcia ewentualnych zdarzeń w przyszłości.

Ostrożności nigdy za wiele

Zespół orzekający podzielił zarzuty skarżącego, uznając iż przedmiotowa reklama narusza Kodeks Etyki Reklamy. W szczególności uznał, że reklama może zagrażać fizycznemu, psychicznemu lub moralnemu rozwojowi dzieci lub młodzieży. Wziął pod uwagę, że reklama nie jest bezpośrednio skierowana do dzieci, ale ze względu na jej formę oraz miejsce i sposób prezentowania na portalu z grami internetowymi dzieci i młodzież mogą jednak być jej odbiorcami (nr uchwały ZO 50/14).

Zdaniem składu orzekającego, użycie narzędzi internetowych w postaci automatycznego procesu emisji reklam nie zwalnia od odpowiedzialności za dobór ich treści do charakteru witryn internetowych.

Jednocześnie zaapelował do reklamodawców o zachowanie szczególnej wrażliwości w przypadku korzystania z behawioralnych mechanizmów wyświetlania i optymalizacji reklamy internetowej.

Na podkreślenie zasługuje fakt, iż reklamodawca po otrzymaniu skargi - zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami - wprowadził filtry, dopasował treść reklam do potencjalnych odbiorców tj. osób w wieku 13+ i zapewnił, że podobna sytuacja się nie powtórzy.

To sedno czerwcowej uchwały Komisji Etyki Reklamy, która rozpatrywała skargę konsumenta - ojca trójki małoletnich dzieci, wniesioną przeciwko reklamie internetowej firmy E-commerce Services.

Przedmiotem skargi była reklama produktów dostępnych w serwisie www.empik.com, która zawierała obraz nagiej kobiety (sygn. skargi K/24/14).

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara