Reklama

Ukraina zaatakowała nocą Rosję. Co najmniej kilkanaście dronów nad Moskwą

Po ataku ukraińskich dronów na stolicę Rosji, Moskwę, cztery lotniska musiały tymczasowo wstrzymać loty - poinformował w mediach społecznościowych mer tego miasta, Siergiej Sobianin.

Publikacja: 20.07.2025 08:52

Moskwa. Zdjęcie ilustracyjne

Moskwa. Zdjęcie ilustracyjne

Foto: REUTERS/Evgenia Novozhenina

W nocy w soboty na niedzielę nad Moskwę nadleciało co najmniej kilkanaście ukraińskich dronów. Jak wskazuje „The Kyiv Independent”, „po miesiącach wzmożonych ataków rosyjskich dronów na ukraińskie miasta, w tym Kijów, armia ukraińska zintensyfikowała własne działania mające na celu atakowanie stolicy Rosji”. 

Czytaj więcej

Ukraina ma propozycję dla Rosji. „Jesteśmy gotowi”

Ukraina zaatakowała nocą stolicę Rosji

Mer Moskwy, Siergiej Sobianin, potwierdził na Telegramie, że doszło do kolejnych ukraińskich ataków na stolicę kraju. Podkreślił także, że w rejonach, gdzie spadły szczątki dronów, rozmieszczono ratowników. „System obrony powietrznej Ministerstwa Obrony Rosji zestrzelił 15 dronów. Na miejscu upadku szczątków pracują specjaliści służb ratunkowych” – zaznaczył. 

Choć dotychczas nie pojawiły się doniesienia o poważnych szkodach i rannych, to tymczasowo wstrzymano ruch samolotów na czterech moskiewskich lotniskach: Wnukowo, Szeremietiewo, Domodiedowo i Żukowski. Ograniczenia są konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa cywilnego ruchu lotniczego – tłumaczy urząd lotniczy Rosawiacja.

Reklama
Reklama

Nagrania publikowane w mediach społecznościowych wskazują, że drony zestrzeliwane przez systemy obrony powietrznej spadały na ziemię, powodując m.in. pożary. „Nocne ataki to czwarta noc z rzędu, podczas której stolica Rosji znalazła się pod ostrzałem. Region doświadczył podobnego ataku poprzedniej nocy, kiedy ukraińskie wojsko wystrzeliło w kierunku Moskwy 13 dronów” – pisze „The Kyiv Independent”. 

W sobotę Ukraina również zaatakowała cele w Rosji dronami – podaje DPA.

Zełenski: Należy zwiększyć dynamikę negocjacji z Rosją

Wczoraj – 19 lipca – prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował wieczorem, że Ukraina wysłała Rosji wiadomość. Polityk opublikował w serwisie X wpis, do którego załączył wideo ze swoim przemówieniem. „Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (Rustem) Umierow poinformował, że zaproponował stronie rosyjskiej kolejne spotkanie w przyszłym tygodniu” - czytamy. „Należy zwiększyć dynamikę negocjacji. Trzeba zrobić wszystko, aby osiągnąć zawieszenie ognia. A strona rosyjska musi przestać unikać podejmowania decyzji” - dodał.

Jednocześnie Zełenski poinformował także, że obecnie trwają z Rosją rozmowy na temat wymiany jeńców. „Kontynuujemy realizację ustaleń z ostatniego spotkania w Stambule. Zespół pracuje teraz nad kolejną wymianą” - zaznaczył prezydent Ukrainy. „Wymiana więźniów. Powrót dzieci. Koniec zabójstw. I potrzebujemy spotkania na poziomie przywódców, aby naprawdę zapewnić pokój – naprawdę długotrwały pokój. Ukraina jest gotowa na takie spotkanie” - przekazał polityk. 

Czytaj więcej

Putinomika, czyli jak rosyjska gospodarka zaczyna dołować
Reklama
Reklama

USA naciskają na Rosję ws. wojny na Ukrainie 

W poniedziałek 14 lipca prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, poinformował o decyzji dotyczącej wysłania Ukrainie najnowocześniejszej broni, którą ma sfinansować NATO i Unia Europejska. Broń zostanie wysłana do NATO, które następnie będzie mogło wysyłać ją na Ukrainę. Wśród sprzętu, który ma wkrótce dotrzeć na front, będzie kilkanaście systemów Patriot. Trump oświadczył wówczas także, że jeśli w ciągu 50 dni nie dojdzie do porozumienia z Rosją w sprawie wojny w Ukrainie, ogłosi surowe cła wobec Moskwy i sankcje wobec jej partnerów handlowych. 

Prezydent USA Donald Trump poinformował we wtorek, że pociski do systemów obrony powietrznej Patriot

Prezydent USA Donald Trump poinformował we wtorek, że pociski do systemów obrony powietrznej Patriot są już transportowane na Ukrainę. Jak dodał, wysłano je z Niemiec. Zapowiedział też, że wkrótce kolejne kraje otrzymają pisma w sprawie taryf celnych

Foto: PAP

Mimo słów Donalda Trumpa, że Ukraina musi mieć się czym bronić, w dostawach mają się też znaleźć rakiety dalekiego zasięgu. Dokładna lista broni i amunicji nie została upubliczniona, ale media sugerują, że USA mogą wysłać Kijowowi pociski JASSM, które mogą być wystrzeliwane z myśliwców F-16 i mają większy zasięg. 

Tego samego dnia Donald Trump ogłosił, że daje Moskwie 50 dni na zawarcie umowy kończącej wojnę na Ukrainie. Jeśli do tego nie dojdzie, zagroził wprowadzeniem nawet 100 proc. ceł. Ten ruch – jak pisze CNN – dał Moskwie czas na umocnienie swoich ostatnich zdobyczy. Według analityków, taka przerwa może poważnie zagrozić kluczowym pozycjom ukraińskim na wschodzie, a zmiany na froncie mogą nastąpić bardzo szybko.

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) podał w najnowszym raporcie, że siły rosyjskie posunęły

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) podał w najnowszym raporcie, że siły rosyjskie posunęły się naprzód na północy obwodu sumskiego

Foto: PAP

Rozmowy w różnych formach mające prowadzić do pokoju w wojnie Rosji z Ukrainą prowadzone są od zimy. W lutym doszło do spotkania USA-Rosja, później zaś do rozmów USA-Ukraina. W kolejnych miesiącach odbywały się natomiast kolejne negocjacje delegacji w różnych wariantach. Ostatecznie nie przyniosły one jednak żadnego przełomu.

Reklama
Reklama

15 lipca w mediach zaczęły pojawiać się doniesienia mówiące, że prezydent USA Donald Trump podczas rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim zapytać miał ukraińskiego przywódcę, czy jego kraj byłby w stanie zaatakować Moskwę i Petersburg, gdyby Stany Zjednoczone dostarczyły broń dalekiego zasięgu – podawał „Financial Times”. Biały Dom zaprzeczył jednak tym doniesieniom. 

4 lipca 2025 roku prezydent Wołodymyr Zełenski odbył długo oczekiwaną rozmowę telefoniczną z prezydentem Donaldem Trumpem. Była to ich pierwsza rozmowa od czasu, gdy administracja USA zdecydowała o wstrzymaniu części dostaw broni dla Ukrainy, w tym kluczowych pocisków do systemów Patriot.

Rosyjskie postępy na froncie. Przygotowania do ofensywy?

W ostatnich tygodniach Rosja stopniowo, ale konsekwentnie, przesuwa się na wschodzie Ukrainy, zagrażając trzem strategicznym miastom: Pokrowskowi, Kostiantyniwce i Kupiańskowi. Według doniesień, około 160 tysięcy rosyjskich żołnierzy gromadzi się w pobliżu linii frontu, co sugeruje przygotowania do intensyfikacji letniej ofensywy.

Czytaj więcej

Czy Polska jest wystarczająco doceniana za granicą za pomoc Ukrainie? Polacy mają wątpliwości

CNN zauważa, że niepokojącym zjawiskiem są nieprawdziwe raporty, które ukraińscy wyżsi dowódcy otrzymują z terenu. To utrudnia ocenę ryzyka i szybką reakcję na zmieniającą się sytuację, co szczególnie odbija się na froncie pokrowskim  i zwiększa podatność na rosyjskie ataki.

Reklama
Reklama

Zdaniem analityków, najbliższe tygodnie przyniosą jeszcze większe nasilenie rosyjskich ataków, zwłaszcza że 50-dniowa „furtka” przed wdrożeniem nowych sankcji pozwala Kremlowi działać bez dodatkowej presji. Przedłużające się walki, deficyty w uzbrojeniu i zmęczenie ukraińskich obrońców mogą przechylić szalę korzyści na stronę Moskwy, choć te postępy okupione są ogromnymi stratami po obu stronach.

W nocy w soboty na niedzielę nad Moskwę nadleciało co najmniej kilkanaście ukraińskich dronów. Jak wskazuje „The Kyiv Independent”, „po miesiącach wzmożonych ataków rosyjskich dronów na ukraińskie miasta, w tym Kijów, armia ukraińska zintensyfikowała własne działania mające na celu atakowanie stolicy Rosji”. 

Ukraina zaatakowała nocą stolicę Rosji

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1243
Konflikty zbrojne
Ukraina ma propozycję dla Rosji. „Jesteśmy gotowi”
Konflikty zbrojne
Putinomika, czyli jak rosyjska gospodarka zaczyna dołować
Konflikty zbrojne
Syria: Porozumienie o przerwaniu walk załamuje się po dobie. Co zrobi Izrael?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Konflikty zbrojne
Furtka dla Putina? 50-dniowe "okno Trumpa" daje Rosji czas na zaplanowaną eskalację wojny
Reklama
Reklama