„Nielegalna agresja”, „zależy od tego przyszłość Izraela”. Świat ocenia atak USA na Iran

Przywódcy i szefowie dyplomacji państw z całego świata reagują na atak USA na Iran. „Iranowi nie wolno pozwolić na opracowanie broni jądrowej” - oceniły Unia Europejska i Wielka Brytania. Część krajów ostrzega, że eskalacja konfliktu może zagrozić bezpieczeństwu i stabilności nie tylko na Bliskim Wschodzie. Dyplomaci wzywają strony do powrotu do rozmów.

Publikacja: 22.06.2025 11:54

Amerykański bombowiec strategiczny B-2 Spirit z bazy Whiteman w stanie Missouri

Amerykański bombowiec strategiczny B-2 Spirit z bazy Whiteman w stanie Missouri

Foto: U.S. Air National Guard/Master Sgt. Patrick Evenson/Handout via REUTERS

zew

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego, że amerykańskie wojsko przeprowadziło precyzyjne uderzenia na trzy kluczowe obiekty jądrowe w Iranie - Fordo, Natanz i Isfahan. - Naszym celem było zniszczenie zdolności Iranu do wzbogacania uranu i powstrzymanie zagrożenia nuklearnego ze strony największego na świecie państwa sponsorującego terroryzm - dodał.

W transmitowanym przez telewizję orędziu Trump powiedział, że atak na cele w Iranie był „spektakularnym sukcesem wojskowym”. - Iran, tyran Bliskiego Wschodu, musi teraz zawrzeć pokój. Jeśli tego nie zrobi, przyszłe ataki będą o wiele większe i znacznie łatwiejsze (do przeprowadzenia - red.) - oświadczył.

Czytaj więcej

Atak USA na Iran. Co się stanie, jeśli Iran zamknie Cieśninę Ormuz?

Jak świat zareagował na atak USA na Iran?

Na atak USA na Iran zareagowali politycy z całego świata. Premier Izraela Beniamin Netanjahu przyjął włączenie się Stanów Zjednoczonych do wojny po stronie jego państwa z zadowoleniem. Oświadczył, że decyzja Trumpa była „odważna” i „zmieni historię”. „W historii zostanie zapisane, że prezydent Trump działał, aby najniebezpieczniejszy reżim na świecie nie mógł mieć najniebezpieczniejszej broni na świecie” - stwierdził szef izraelskiego rządu.

Minister spraw zagranicznych Iranu Abbas Aragczi oświadczył, że atakując „pokojowe instalacje jądrowe Iranu” Stany Zjednoczone, stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, dopuściły się rażącego naruszenia Karty Narodów Zjednoczonych, prawa międzynarodowego oraz układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, „Wydarzenia dzisiejszego poranka są oburzające i będą miały wieczne konsekwencje. Każdy członek ONZ musi być zaniepokojony tym niezwykle niebezpiecznym, bezprawnym i przestępczym zachowaniem” - dodał. Aragczi podkreślił, że zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych i jej postanowieniami zezwalającymi na uzasadnioną odpowiedź w samoobronie, Iran zastrzega sobie wszelkie możliwości obrony swojej suwerenności, interesów i ludności”.

Wzywam państwa członkowskie do deeskalacji i przestrzegania zobowiązań wynikających z Karty Narodów Zjednoczonych.

Sekretarz generalny ONZ António Guterres

ONZ ostrzega przed katastrofalnymi konsekwencjami konfliktu Izraela i USA z Iranem

Sekretarz generalny ONZ António Guterres wyraził „poważne zaniepokojenie” użyciem przez Stany Zjednoczone siły przeciwko Iranowi. „To niebezpieczna eskalacja w regionie już znajdującym się na krawędzi i bezpośrednie zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa na świecie” - ocenił. Przestrzegł przed rosnącym ryzykiem, że konflikt może błyskawicznie wymknąć się spod kontroli, „z katastrofalnymi konsekwencjami dla cywilów, regionu i świata”. „Wzywam państwa członkowskie do deeskalacji i przestrzegania zobowiązań wynikających z Karty Narodów Zjednoczonych i innych zasad prawa międzynarodowego” - oświadczył Guterres dodając, że „nie ma rozwiązania militarnego”, a jedyną drogą jest dyplomacja.

Protest przeciw atakowi USA na Iran przed ambasadą Stanów Zjednoczonych w Tokio

Protest przeciw atakowi USA na Iran przed ambasadą Stanów Zjednoczonych w Tokio

Foto: REUTERS/Issei Kato

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer ocenił, że irański program jądrowy stanowi „poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego”. „Iranowi nigdy nie wolno pozwolić na stworzenie broni atomowej i Stany Zjednoczone podjęły kroki w celu wyeliminowania tego zagrożenia (...). Wzywamy Iran do powrotu do stołu rozmów i osiągnięcia dyplomatycznego rozwiązania, które zakończy ten kryzys” - dodał. Głos na temat ataku USA na Iran zabrał także Nigel Farage, lider Reform UK, partii, która, gdyby wybory do brytyjskiego parlamentu odbyły się teraz, według ostatniego sondażu zdobyłaby większość w Izbie Gmin. „Reform UK popiera nocne działania wojskowe USA. Iranowi nie wolno pozwolić na posiadanie broni jądrowej, zależy od tego przyszłość Izraela” - napisał w mediach społecznościowych

Unia Europejska: Iranowi nie wolno pozwolić na opracowanie broni jądrowej

- Najważniejsze, by doszło do szybkiej deeskalacji konfliktu. Z wielkim zaniepokojeniem uważnie obserwujemy sytuację - oświadczył w rozmowie z dziennikarzami premier Japonii Shigeru Ishiba. „Iranowi nie wolno pozwolić na opracowanie broni jądrowej, ponieważ byłoby to zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Wzywam wszystkie strony do zrobienia kroku w tył, powrotu do stołu negocjacyjnego i zapobieżenia dalszej eskalacji” - takie stanowisko wydała Kaja Kallas, wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych. Zapowiedziała, że ministrowie spraw zagranicznych państw UE omówią sytuację w poniedziałek.

Ta eskalacja działań wojskowych to poważne zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie.

Rzecznik irackiego rządu Basim Alawadi

Szef włoskiej dyplomacji Antonio Tajani wyraził nadzieję, że po ataku może nastąpić deeskalacja, a Iran będzie mógł zasiąść do negocjacji. Zaniepokojenie działaniami wojskowymi na Bliskim Wschodzie wyraził minister spaw zagranicznych Nowej Zelandii Winston Peters. „Nowa Zelandia zdecydowanie popiera wysiłki na rzecz dyplomacji. Wzywamy wszystkie strony do powrotu do rozmów. Dyplomacja przyniesie trwalsze rozwiązanie niż dalsze działania militarne” - oświadczył. Do dialogu strony konfliktu wezwało także MSZ Meksyku.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Trump idzie na całość. Ameryka na wojnie z Iranem

Oman, Wenezuela i Kuba potępiają agresję USA na Iran

Działania amerykańskiego wojska potępiła Wenezuela, która zażądała natychmiastowego zawieszenia broni. „Boliwariańska Republika Wenezueli zdecydowanie i kategorycznie potępia przeprowadzone przez wojsko Stanów Zjednoczonych na prośbę państwa Izrael bombardowanie obiektów jądrowych na terenie Islamskiej Republiki Iranu, w tym kompleksów Fordo, Natanz i Isfahan” - czytamy w oświadczeniu. „Agresję, która poważnie narusza Kartę Narodów Zjednoczonych” potępił także prezydent Kuby Miguel Díaz-Canel.

Prezydent Libanu Joseph Aoun ostrzegł, że bombardowanie irańskich zakładów jądrowych zwiększa ryzyko szerszych napięć, które grożą bezpieczeństwu i stabilności w wielu regionach i państwach. Po ataku USA na Iran Katar wezwał do natychmiastowego zawieszenia wszelkich działań wojskowych, powrotu do rozmów i dyplomacji.

Zdaniem Iraku, atak USA na Iran stanowi zagrożenie dla stabilności na Bliskim Wschodzie. „Ta eskalacja działań wojskowych to poważne zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie” - oświadczył rzecznik irackiego rządu Basim Alawadi. Ostrzegł, że istnieje ryzyko „niebezpiecznej eskalacji”, która może mieć konsekwencje dla całego regionu i świata.

Czytaj więcej

Wiceprezydent J.D. Vance był przeciwny przystąpieniu USA do wojny z Iranem

Zaniepokojenie wyraził również Oman. „Sułtanat Omanu potępia tę nielegalną agresję i wzywa do natychmiastowej i kompleksowej deeskalacji” - czytamy w oświadczeniu rzecznika miejscowego MSZ. W tekście podkreślono, że działania podjęte przez USA grożą rozszerzeniem zakresu konfliktu i stanowią poważne naruszenie prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych”.

Zakłady wzbogacania uranu Fordo, zdjęcie satelitarne z 19 czerwca, wykonane przed atakiem USA

Zakłady wzbogacania uranu Fordo, zdjęcie satelitarne z 19 czerwca, wykonane przed atakiem USA

Foto: Maxar Technologies/Handout via REUTERS

Amerykańska kongresmenka: Donald Trump złamał konstytucję USA

W Stanach Zjednoczonych nie wszyscy politycy poparli decyzję Trumpa o przyłączeniu USA do wojny Izraela z Iranem. Zasiadająca w Izbie Reprezentantów Rashida Tlaib (Partia Demokratyczna) oceniła, że wysyłając wojsko w celu zbombardowania Iranu bez zgody Kongresu Donald Trump złamał konstytucję. „Naród amerykański nie chce kolejnej wiecznej wojny. Widzieliśmy, dokąd prowadzą nas niekończące się wojny na Bliskim Wschodzie, wszystkie oparte na kłamstwie o »broni masowego rażenia«. Nie damy się znów na to nabrać” - oświadczyła, nawiązując do oskarżeń pod adresem Iraku, które były pretekstem do interwencji zbrojnej w tym kraju.

Tlaib dodała, że Trump, zamiast Amerykanów, słucha „zbrodniarza wojennego Netanjahu, który kłamał na temat Iraku i znów kłamie na temat Iranu”. „Kongres musi podjąć natychmiastowe działania, by wykorzystać swoje uprawnienia wojenne i zatrzymać ten niekonstytucyjny akt wojny” - stwierdziła.

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego, że amerykańskie wojsko przeprowadziło precyzyjne uderzenia na trzy kluczowe obiekty jądrowe w Iranie - Fordo, Natanz i Isfahan. - Naszym celem było zniszczenie zdolności Iranu do wzbogacania uranu i powstrzymanie zagrożenia nuklearnego ze strony największego na świecie państwa sponsorującego terroryzm - dodał.

W transmitowanym przez telewizję orędziu Trump powiedział, że atak na cele w Iranie był „spektakularnym sukcesem wojskowym”. - Iran, tyran Bliskiego Wschodu, musi teraz zawrzeć pokój. Jeśli tego nie zrobi, przyszłe ataki będą o wiele większe i znacznie łatwiejsze (do przeprowadzenia - red.) - oświadczył.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1215
Konflikty zbrojne
Atak USA na Iran. Amerykańskie wojsko zdradza szczegóły operacji „Północny Młot”
Konflikty zbrojne
Stany Zjednoczone zaatakowały Iran. Donald Trump mówi o „spektakularnym sukcesie”
Konflikty zbrojne
Atak USA na Iran. Co się stanie, jeśli Iran zamknie Cieśninę Ormuz?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1214