W pojazdy organizacji World Central Kitchen, dostarczającej żywność do Strefy Gazy, trafiły rakiety. W wyniku poniedziałkowego ataku zginęło siedem osób, w tym mieszkaniec Przemyśla, Damian Soból. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa Polaka. – Nie ma usprawiedliwienia dla zabijania pracowników humanitarnych. Nigdy i w żadnych warunkach. Przypominam: nie ma go też dla zabijania osób cywilnych, które giną od początku tego konfliktu – skomentowała Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej.
Bosak: Działanie Izraela to zbrodnia wojenna
Wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji Krzysztof Bosak we wpisie na platformie X (dawniej Twitter) stwierdził, że wolontariusze zostali zaatakowani już po rozładowaniu żywności. „Wygląda na to, że celem izraelskiego dowództwa jest sterroryzowanie organizacji humanitarnych i narastanie klęski głodu wśród Palestyńczyków. W tej chwili z powodu blokowania dostaw umierają tam ludzie, w tym niemowlęta. To ma swoją nazwę: zbrodnie wojenne. Wezwanie ambasadora Izraela do MSZ to minimum co powinno nastąpić” – napisał.
Ambasador Izraela: Antysemici zawsze pozostaną antysemitami
Ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne tak skomentował wpis Bosaka: „Skrajna prawica i lewica w Polsce oskarżają Izrael o umyślne morderstwo we wczorajszym ataku (…). Wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji Krzysztof Bosak twierdzi, że Izrael popełnia «zbrodnie wojenne» i terroryzuje organizacje humanitarne, aby zagłodzić Palestyńczyków. To ten sam Bosak, który do dziś nie zgodził się potępić masakry dokonanej przez Hamas 7 października i którego partyjny kolega, prawicowy ekstremista, zgasił gaśnicą chanukową menorę, którą zapaliliśmy w parlamencie w Warszawie. Wniosek: antysemici zawsze pozostaną antysemitami, a Izrael pozostanie demokratycznym Państwem Żydowskim, które walczy o swoje prawo do istnienia.”