Ukraiński dyplomata: Putin boi się upokorzenia na szczycie G-20

Rosyjski prezydent Władimir Putin obawia się publicznego upokorzenia, jakiego doznał szef MSZ Rosji, Siergiej Ławrow, w czasie spotkania ministrów państw G20 w lipcu - mówi w rozmowie z ukraińskim Radiem NW były ambasador Ukrainy w Austrii, Ołeksandr Szczerba.

Publikacja: 04.11.2022 11:01

Władimir Putin

Władimir Putin

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 254

- Dla nas, z mojego punktu widzenia, to sytuacja, w której zawsze wygrywamy... Jeśli Putin jest zaproszony (na szczyt G-20) - my nie przyjedziemy i, co do zasady, to normalna sytuacja dla prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który jest prezydentem walczącego państwa... Jeśli Putin przyjedzie, pamiętajmy jak skończyła się wizyta Ławrowa na szczyt szefów MSZ państw G20, która była absolutną hańbą dla Rosji - mówił dyplomata.

- Pozwólmy Putinowi pojechać, niech krzyczą do niego, tak jak krzyczeli na Ławrowa "dlaczego zacząłeś tę wojnę"?... Niech cały świat zobaczy, jak on się tego boi, jak boi się wstydu na oczach całego świata - dodał.

W lipcu w Indonezji ministrowie spraw zagranicznych państw G-7 zbojkotowali szefa MSZ Siergieja Ławrowa

W kontekście ważnych decyzji, które miałyby zapaść na szczycie G-20, Szczerba zwrócił uwagę, że nie ma precedensów, w których G-20 "podjęłoby decyzję w jakiejś sprawie". Według Szczerby grupa G-20 powinna zwiększać swój wpływ i znaczenie w świecie, a obecna sytuacja na Ukrainie może być szansą na to i zademonstrowanie zasad i wspólnego głosu 20 państw.

Czytaj więcej

Czarzasty: Morderca Putin przyspieszył procesy transformacji energetycznej

- Ale w rzeczywistości nie ma jednego głosu, nie ma jednych zasad (G-20) - dodał. - Dlatego nie widzę wielkiej szansy, aby te działania miały jakikolwiek efekt na naszą wojnę - przyznał.

3 listopada prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Ukraina nie weźmie udziału w szczycie G-20 na Bali, jeśli do Indonezji przyjedzie Władimir Putin.

W lipcu w Indonezji ministrowie spraw zagranicznych państw G-7 zbojkotowali szefa MSZ Siergieja Ławrowa i nie przyszli na uroczystą kolację z ministrami spraw zagranicznych państw G-20 oraz nie pozowali do wspólnego zdjęcia.

- Dla nas, z mojego punktu widzenia, to sytuacja, w której zawsze wygrywamy... Jeśli Putin jest zaproszony (na szczyt G-20) - my nie przyjedziemy i, co do zasady, to normalna sytuacja dla prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który jest prezydentem walczącego państwa... Jeśli Putin przyjedzie, pamiętajmy jak skończyła się wizyta Ławrowa na szczyt szefów MSZ państw G20, która była absolutną hańbą dla Rosji - mówił dyplomata.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 802
Konflikty zbrojne
Nieoficjalnie: USA wstrzymały dostarczanie broni Izraelowi
Konflikty zbrojne
Zamachy bombowe, podpalenia i ataki na infrastrukturę. To wszystko planuje Rosja w Europie
Konflikty zbrojne
"La Repubblica": NATO określa "czerwone linie". Jedna dotyczy Polski
Konflikty zbrojne
Rosja wabi Kubańczyków. Werbunek cudzoziemców do rosyjskiej armii trwa
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej