Po tym, jak m.in. arabskie tankowce padły w ostatnich dniach ofiarą sabotażu, "The Arab News" podkreśla, że logicznym krokiem w reakcji na te działania "powinny być chirurgiczne uderzenia".
"The Arab News" podkreśla, że uderzenie USA na cele w Syrii po tym, jak władze w Sanie zostały oskarżone o użycie broni chemicznej przeciwko rebeliantom, "ustanowiły precedens".
"Jest jasne, że sankcje (USA nałożone na Iran - red.) nie przyniosły ze sobą odpowiedniego przekazu" - czytamy w dzienniku, który przekonuje następnie, że Iran "musi być uderzony mocno". "The Arab News" nie wskazuje jednak jakie konkretnie cele irańskie powinny zostać zaatakowane.
Wydawcą gazety jest koncern Saudi Research and Marketing Group na czele którego do 2014 roku stali synowie rządzącego Arabią Saudyjską króla Salmana ibn Abd al-Aziza Al Su’uda. Właścicielem koncernu jest Turki Bin Salman Al Saud, brat saudyjskiego następcy tronu, Mohammeda bin Salmana (ich ojcem jest król Arabii Saudyjskiej, mają też wspólną matkę).
W czwartek wiceszef resortu obrony Arabii Saudyjskiej oskarżył Iran o zlecenie ataku na saudyjską infrastrukturę naftową, do przeprowadzenia którego przyznali się rebelianci Huti z Jemenu (wspierani przez Iran).