Reklama

Szułdrzyński: Czy prawica może być sexy

Konwencja Porozumienia Jarosława Gowina miała jednego adresata i jeden przekaz. Mieszkająca w miastach klasa średnia o umiarkowanych poglądach usłyszała: Nie jesteśmy aż tacy źli – może PiS was czasami przeraża, ale jesteśmy my...

Aktualizacja: 13.01.2019 21:48 Publikacja: 13.01.2019 19:13

Szułdrzyński: Czy prawica może być sexy

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Jeśli niedzielna konwencja Porozumienia zostanie z jakiegoś powodu zapamiętana, to głównie dlatego, że pojawiło się na niej kilka nowych myśli. Nie było tyrad przeciwko politycznym przeciwnikom, nie było zaklęć o zewnętrznych i wewnętrznych wrogach. Zamiast tego padło kilka pomysłów, które rzadko pojawiają się przy takich okazjach: decentralizacja państwa, wzmocnienie instytucjami państwowymi upośledzonych rozwojowo regionów czy uprawianie realistycznej polityki europejskiej. Ale najciekawszy był pomysł włączenia produkcji czystej energii do głównego nurtu centroprawicowej myśli.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Rządzenie zabójcze dla koalicjantów KO. Wybory będą wcześniej?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Szczyt Wołodymyr Zełenski-Władimir Putin w Budapeszcie? Trzeba to zablokować
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Gdy dzieje się historia, rząd i prezydent spierają się o to, kto ma krótsze spodenki
Komentarze
Jacek Czaputowicz: Karol Nawrocki pojedzie do Waszyngtonu jako petent, a nie podmiotowy lider
Komentarze
Estera Flieger: Konflikt Nawrockiego z Tuskiem to ściema. Żaden nie chciał lecieć do USA
Reklama
Reklama