Reklama

Michał Szułdrzyński: Donald Trump skomentował dronowy atak Rosji na Polskę. I nie jest to dobra wiadomość

Donald Trump, komentując rosyjski „akt agresji” na Polskę, jak to nazwało polskie wojsko, pokazał, że lojalność ma dla niego znaczenie. Niestety dla Polski to wcale nie jest dobra wiadomość

Publikacja: 12.09.2025 09:18

Władimir Putin i Donald Trump w czasie szczytu na Alasce

Władimir Putin i Donald Trump w czasie szczytu na Alasce

Foto: AFP

– To mogła być pomyłka. To mogła być pomyłka – tak odpowiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w nocy naszego czasu na prośbę dziennikarza o komentarz do wtargnięcia przez rosyjskie drony nad Polskę w nocy z 9 na 10 września.

Jak Polska, NATO i sojusznicy komentowali rosyjski atak dronowy na Polskę

Wypowiedź amerykańskiego przywódcy to dla Polski bardzo ważny sygnał. Pokazuje bowiem, że Trump jest lojalnym sojusznikiem. Zaledwie tydzień przed tym, jak niemal 20 rosyjskich dronów wtargnęło w naszą przestrzeń powietrzną z Ukrainy i Białorusi, w Gabinecie Owalnym siedział polski prezydent Karol Nawrocki. I usłyszał gwarancje bezpieczeństwa, które składał Donald Trump, mówiąc, że amerykańskie wojska nie zostaną zredukowane w Polsce, a być może nawet ich liczba zostanie zwiększona. Prezydent USA komplementował nasz kraj, mówiąc o bliskim sojuszu, wspaniałej współpracy itp. Poczuliśmy się odrobinę silniejsi i odrobinę bezpieczniejsi.

Co musieliby zrobić Rosjanie Polsce, by Donald Trump jednoznacznie stanął po stronie naszego kraju w sytuacji konfliktowej? Bo – jak widać – dotychczasowe deklaracje bliskiego sojuszu z Warszawą mogą niewiele znaczyć

Co prawda, malkontenci zauważali, że w tym samym momencie, gdy Trump składał swoje deklaracje, media ujawniły, że obciął finansowe wsparcie militarne dla pozostałych państw wschodniej flanki, no ale przecież nas wyróżnił.

Reklama
Reklama

Co ciekawe, w poprzedni piątek, już po wizycie Nawrockiego w Stanach, premier Donald Tusk powiedział dziennikarzom, że Polska zacznie odpowiadać na prowokacje związane z wtargnięciem dronów nad polskie niebo. – Każdy, kto zaryzykuje taką prowokację, będzie musiał liczyć się z bardzo poważnymi konsekwencjami: zarówno jeśli chodzi o reakcje dyplomatyczne, działanie państwa, naszych służb, jak i działania kinetyczne – podkreślił szef polskiego rządu.

Czytaj więcej

Sojusznicy reagują na naruszenie przestrzeni powietrznej Polski. „Agresja nas dotyka”

I – jak widać – Moskwa postanowiła długo nie czekać na to, by wypróbować, co warte są te zapowiedzi. Choć w weekend przeprowadziła największy w historii tej wojny atak dronowy na Ukrainę, żadna z maszyn nie wleciała do Polski. Ale już trzy dni później, w nocy z wtorku na środę, było inaczej. Choć na Ukrainę wysłano dwa razy mniej środków napadu powietrznego niż w niedzielę, niemal dwa tuziny dronów wleciały do Polski. Przed zbliżającymi się maszynami Polskę ostrzegł sztab Ukrainy, ale też i Białorusi, która bała się reakcji NATO na wtargnięcie rosyjskich dronów z jej terytorium. Polskie dowództwo podjęło decyzję o zestrzeleniu obiektów wroga przy pomocy polskich i natowskich samolotów, co stanowiło historyczny precedens.

Wobec kogo jest lojalny Donald Trump?

Donald Trump jednak wszystkich zaskoczył. I 48 godzin po atakach stwierdził – wbrew stanowisku Polski, NATO i większości sojuszników, którzy uznają to za świadomą i celową rosyjską prowokację – że to jednak pomyłka. Choć dorzucił, że cała ta sytuacja wcale mu się nie podoba, nie powinniśmy mieć złudzeń. 

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1296 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 1296 dniu wojny

Foto: PAP

Trump jest lojalny. Ale bardziej niż wobec nas jest lojalny wobec Rosji. J.D. Vance wszak właśnie ogłosił, że Rosja jest zbyt bogata w złoża surowców, by się na nią obrażać i trzeba wrócić do handlowania z nią. A skoro tak, to ani wojna w Ukrainie, ani akty agresji wobec sojuszników nie powinny temu przeszkodzić. Co musieliby zrobić Rosjanie, by Trump stanął po naszej stronie? Bo – jak widać – dotychczasowe deklaracje bliskiego sojuszu z Polską mogą okazać się niewiele warte. 

– To mogła być pomyłka. To mogła być pomyłka – tak odpowiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w nocy naszego czasu na prośbę dziennikarza o komentarz do wtargnięcia przez rosyjskie drony nad Polskę w nocy z 9 na 10 września.

Jak Polska, NATO i sojusznicy komentowali rosyjski atak dronowy na Polskę

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Komentarze
Estera Flieger: To jest nasza wojna, a Polska nie może jej przegrać
Komentarze
Bogusław Chrabota: Rosjanie jednak wygrywają komunikacyjnie
Komentarze
Rusłan Szoszyn: Rosja testuje jedność NATO. Najwyższy czas, by sojusz przeszedł do ofensywy
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Żarty się skończyły. Wojska NATO militarnie uderzają w rosyjskie obiekty nad Polską
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Rosja testuje Polskę. Wszyscy musimy szybko dorosnąć
Reklama
Reklama