Reklama

Rosyjskie drony nad Polską. Donald Trump: To mogła być pomyłka

Odpowiadając na pytanie dziennikarza Donald Trump stwierdził, że naruszenie przestrzeni powietrznej Polski przez kilkanaście rosyjskich dronów „mogło być pomyłką”.

Publikacja: 12.09.2025 05:21

Donald Trump

Donald Trump

Foto: PAP/EPA

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jak Donald Trump komentuje naruszenie przestrzeni powietrznej nad Polską przez rosyjskie drony?
  • Na czym polega rozbieżność między wypowiedzią Donalda Trumpa a stanowiskiem władz Polski ws. incydentu?

– To mogła być pomyłka. To mogła być pomyłka – stwierdził Trump. –Ale niezależnie od tego, nie jestem zadowolony z niczego, co jest związane z całą sytuacją. Ale miejmy nadzieję, to wszystko się skończy – dodał.

Reklama
Reklama

Rosyjskie drony nad Polską. Donald Trump mówi o „pomyłce”, polskie władze o ataku

Wcześniej jedynym oficjalnym komentarzem Trumpa do wydarzeń, które miały miejsce nad Polską w nocy z 9 na 10 września był wpis w serwisie Truth Social o treści: „O co chodzi z Rosją naruszającą przestrzeń powietrzną Polski dronami? Zaczynamy!”. 

Reklama
Reklama

Trump rozmawiał też telefonicznie z prezydentem Polski Karolem Nawrockim. Do rozmowy doszło 10 września po południu (czasu polskiego). O rozmowie informowała strona polska, natomiast Trump nie informował o niej w swoich mediach społecznościowych. 

Z ustaleń „Faktów” TVN wynika, że prezydent USA w trakcie rozmowy potwierdził amerykańskie gwarancje bezpieczeństwa dla Polski i poparł dyskusję w NATO o wzmocnieniu wschodniej flanki.

Słowa Trumpa o „pomyłce” stoją w sprzeczności ze stanowiskiem prezentowanym przez polskie władze. Zarówno prezydent Karol Nawrocki, jak i premier Donald Tusk mówili 11 września – odpowiednio – o „ataku na terytorium Polski przy użyciu dronów” oraz o „agresywnym ataku na polskie niebo”. Wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz, przedstawiając w Sejmie informację o naruszeniu przestrzeni powietrznej Polski mówił, że strona polska uważa, iż nastąpiło ono intencjonalnie. 

O tym, że drony wleciały nad Polskę w wyniku „zgubienia kursu” w wyniku stosowania przez Rosję i Ukrainę systemów walki radioelektronicznej mówił z kolei szef Sztabu Generalnego białoruskiej armii gen. Paweł Murawieko. Gen. Murawieko podał, co potwierdziła potem strona polska, że Mińsk informował Warszawę o dronach zbliżających się do polskiego terytorium. 

Reklama
Reklama

Wypowiedź Trumpa skomentował w serwisie X wicepremier i szef MSZ Radosław Sikorski. „Nie, to nie była pomyłka” - napisał. 

Z kolei w nagraniu sprzed ambasady Polski w Kijowie Sikorski przypomina, że w nocy z 9 na 10 września, gdy rosyjskie drony naruszały przestrzeń powietrzną Polski Ukrainę atakowało 400 dronów i ok. 40 rakiet. – To nie były pomyłki – dodał.

Rosyjskie drony nad Polską: Co najmniej 19 naruszeń przestrzeni powietrznej

W nocy z 9 na 10 września doszło do co najmniej 19 naruszeń polskiej granicy przez rosyjskie drony. Wojsko zdecydowało się strącić część dronów uznając je za zagrożenie – był to pierwszy od początku wojny Rosji z Ukrainą przypadek, gdy siły NATO strzelały do rosyjskich dronów nad terytorium państwa Sojuszu. W strącaniu dronów Polaków wspierały holenderskie myśliwce F-35. 

Rosyjskie drony i rakiety nad terytorium Ukrainy i Polski, mapa z nocy z 9 na 10 września

Rosyjskie drony i rakiety nad terytorium Ukrainy i Polski, mapa z nocy z 9 na 10 września

Foto: PAP

Reklama
Reklama

Dotychczas na terytorium Polski znaleziono szczątki 16 dronów. Wszystko wskazuje na to, że w większości były to drony typu Gerbera – wykorzystywane przez Rosjan od 2024 roku jako wabiki dla ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.

Drony odnaleziono w miejscowościach: Czosnówka, Cześniki, Krzywowierzba-Kolonia, Mniszków, Oleśno, Wielki Łan, Wohyń, Wyhalew, Wyryki, Zabłocie-Kolonia, Nowe Miasto nad Pilicą, Bychawka Trzecia, Czyżów, Sobótka, Smyków oraz między wsiami Rabiany i Sewerynów.

Czytaj więcej

Atak dronów na Polskę. Kto wesprze polską obronę powietrzną

Z dotychczasowych ustaleń wynika, że większość dronów, których szczątki znaleziono, to drony typu Gerbera – czyli rosyjskie drony wabiki mające odciągać ukraińską obronę przeciwlotniczą od zwalczania prawdziwych celów. Nie ma informacji, by którykolwiek dron, który wleciał nad terytorium Polski, przenosił głowicę bojową. 

W związku z wydarzeniami z 9 na 10 września MSZ przekazał notę protestacyjną rosyjskiemu chargé d'affaires. Ze słów szefa MSZ Radosława Sikorskiego wynika, że rosyjski dyplomata przekonywał, iż drony, które naruszyły przestrzeń powietrzną, nie należały do Rosji. 

Reklama
Reklama

Z kolei szef Sztabu Generalnego Białorusi podał, że drony wleciały nad Polskę, ponieważ „zeszły z kursu” w wyniku używania przez walczące na Ukrainie strony sprzętu do walki radioelektronicznej. 

W związku z pojawieniem się dronów nad Polską władze naszego kraju zdecydowały się uruchomić artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego mówiący o konsultacjach z sojusznikami. Donald Tusk informował, że sojusznicy przedstawili „propozycje konkretnego wsparcia obrony powietrznej naszego kraju”. 

Dzień po incydencie Polska Agencja Żeglugi Powietrznej podała, że od 10 września wzdłuż granicy od zachodu do wschodu słońca obowiązuje całkowity zakaz lotów z wyjątkiem wojskowych statków powietrznych. W wyznaczonej strefie obowiązuje też całodobowy zakaz lotów cywilnych statków bezzałogowych. Ograniczenia mają obowiązywać do 9 grudnia.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jak Donald Trump komentuje naruszenie przestrzeni powietrznej nad Polską przez rosyjskie drony?
  • Na czym polega rozbieżność między wypowiedzią Donalda Trumpa a stanowiskiem władz Polski ws. incydentu?
Pozostało jeszcze 96% artykułu

– To mogła być pomyłka. To mogła być pomyłka – stwierdził Trump. –Ale niezależnie od tego, nie jestem zadowolony z niczego, co jest związane z całą sytuacją. Ale miejmy nadzieję, to wszystko się skończy – dodał.

Rosyjskie drony nad Polską. Donald Trump mówi o „pomyłce”, polskie władze o ataku

Pozostało jeszcze 93% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Dyplomacja
Radosław Sikorski w Fox News: Miały być sankcje na Rosję, była Alaska
Dyplomacja
Rusłan Szoszyn: Białoruś uwalnia 52 więźniów. Łukaszenko walczy o względy Trumpa
Dyplomacja
Marian Banaś: Mogę jeszcze przez kilka lat pełnić funkcję prezesa NIK
Dyplomacja
Radosław Sikorski o dronach: Atak na terytorium Polski i NATO
Dyplomacja
Rosyjskie drony nad Polską: Warszawa wystąpiła o uruchomienie art. 4 NATO. Co to oznacza?
Reklama
Reklama