Reklama

Karol Nawrocki w Poznaniu-Krzesinach: Atak na polskie terytorium za pomocą dronów

To tutaj znajdowały się główne siły wzmocnienia polskiego systemu obrony powietrznej, który reagował - i można to dziś powiedzieć w sposób jednoznaczny – na kolejną rosyjską prowokację- mówił w czasie wizyty w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach prezydent Karol Nawrocki.

Publikacja: 11.09.2025 11:06

Karol Nawrocki wizytował bazę w Poznaniu-Krzesinach

Karol Nawrocki wizytował bazę w Poznaniu-Krzesinach

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jak Karol Nawrocki skomentował naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony?
  • O czym prezydent zapewnił żołnierzy?
  • Co, zdaniem Karola Nawrockiego, chcieli sprawdzić Rosjanie wysyłając nad Polskę drony?

– Bohaterowie współczesności, bo tak mówię do polskich żołnierzy i żołnierzy naszych sojuszników (...) – mówił prezydent zwracając się do żołnierzy z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego. Bazę w Poznaniu-Krzesinach Nawrocki określił miejscem „treningu i działań bojowych najlepszych z najlepszych".

– To miejsce, w którym był główny punkt nacisku tego, co stało się wczoraj, 10 września. To tutaj znajdowały się główne siły wzmocnienia polskiego systemu obrony powietrznej, który reagował – i można to dziś powiedzieć w sposób jednoznaczny – na kolejną rosyjską prowokację i atak na nasze terytorium, terytorium Rzeczpospolitej, za sprawą dronów – dodał. 

Prezydent stwierdził następnie, że jest przekonany, iż „naród Polski jest narodem, który nie wystraszył się sowieckiego żołnierza w 1920 (...), narodem, który nie oddał swojej duszy po roku 1945 przez blisko 50 lat sowieckiej propagandy, gdy byliśmy sowiecką kolonią (...), a zachowaliśmy swoją wolność, niepodległość i miłość do ojczyzny; a dzięki wspaniałym polskim pilotom i pilotom naszych sojuszników Polska, która jest w Sojuszu Północnoatlantyckim (...) nie przestraszy się też rosyjskich dronów".

Reklama
Reklama

– Mamy wspaniałych pilotów (...) a zwierzchnik Sił Zbrojnych ma świadomość, skąd przychodzimy, kim jesteśmy i na co jesteśmy gotowi. Ta rosyjska prowokacja (...) była niczym więcej niż tylko próbą testowania naszych zdolności. Zdolności reagowania także polityków, prezydenta, premiera Polski na to, co się dzieje we współczesności. Była próbą sprawdzenia mechanizmu działania w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i naszej gotowości do reakcji – kontynuował Nawrocki. – Wszystkie te testy zdaliśmy: i test polityczny, i test partnerski w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego (...), a przede wszystkim test wojskowy – podkreślił prezydent.

 

Dzięki wspaniałym polskim pilotom i pilotom naszych sojuszników Polska, która jest w Sojuszu Północnoatlantyckim (...) nie przestraszy się rosyjskich dronów

Karol Nawrocki, prezydent RP

– Czuję głęboką dumę z tego, że jestem zwierzchnikiem polskich Sił Zbrojnych i mogę powiedzieć o tym, że polskie lotnictwo jest gotowe do tego, by reagować na prowokacje – mówił też prezydent, zapewniając że będzie zawsze z żołnierzami. – Jesteśmy silniejsi niż byliśmy na początku wieku XX, jesteśmy gotowi do reagowania – dodał Nawrocki nazywając NATO „najsilniejszym sojuszem, jaki stworzyła wolna cywilizacja i wolny świat w XXI wieku”. 

– Ja chcę prowadzić Polskę i Europę do przyszłości bez wojny. Ale aby wojny nie było, musimy każdego dnia do wojny się przygotowywać i pracować. A my politycy musimy wykonywać swoje zadania równie dobrze, jak wy, piloci i żołnierze Wojska Polskiego – mówił też prezydent. 

Rosyjskie drony nad Polską: Co najmniej 19 naruszeń przestrzeni powietrznej

W nocy z 9 na 10 września doszło do co najmniej 19 naruszeń polskiej granicy przez rosyjskie drony. Wojsko zdecydowało się strącić część dronów uznając je za zagrożenie – był to pierwszy od początku wojny Rosji z Ukrainą przypadek, gdy siły NATO strzelały do rosyjskich dronów nad terytorium państwa Sojuszu. W strącaniu dronów Polaków wspierały holenderskie myśliwce F-35. 

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Donald Tusk w Łasku mówi o „agresywnym ataku na polskie niebo”

Dotychczas na terytorium Polski znaleziono szczątki 16 dronów. Wszystko wskazuje na to, że w większości były to drony typu Gerbera – wykorzystywane przez Rosjan od 2024 roku jako wabiki dla ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.

Drony odnaleziono w miejscowościach: Czosnówka, Cześniki, Krzywowierzba-Kolonia, Mniszków, Oleśno, Wielki Łan, Wohyń, Wyhalew, Wyryki, Zabłocie-Kolonia, Nowe Miasto nad Pilicą, Bychawka Trzecia, Czyżów, Sobótka, Smyków oraz między wsiami Rabiany i Sewerynów.

Rosyjskie drony i rakiety nad terytorium Ukrainy i Polski, mapa z nocy z 9 na 10 września

Rosyjskie drony i rakiety nad terytorium Ukrainy i Polski, mapa z nocy z 9 na 10 września

Foto: PAP

W związku z wydarzeniami z 9 na 10 września MSZ przekazał notę protestacyjną rosyjskiemu chargé d'affaires. Ze słów szefa MSZ Radosława Sikorskiego wynika, że rosyjski dyplomata przekonywał, iż drony, które naruszyły przestrzeń powietrzną, nie należały do Polski. 

Z kolei szef Sztabu Generalnego Białorusi podał, że drony wleciały nad Polskę, ponieważ „zgubiły kurs” w wyniku używania przez walczące na Ukrainie strony sprzętu do walki radioelektronicznej. 

Reklama
Reklama

W związku z pojawieniem się dronów nad Polską władze naszego kraju zdecydowały się uruchomić artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego mówiący o konsultacjach z sojusznikami. Donald Tusk informował, że sojusznicy przedstawili „propozycje konkretnego wsparcia obrony powietrznej naszego kraju”. 

Dzień po incydencie Polska Agencja Żeglugi Powietrznej podała, że od 10 września wzdłuż granicy od zachodu do wschodu słońca obowiązuje całkowity zakaz lotów z wyjątkiem wojskowych statków powietrznych. W wyznaczonej strefie obowiązuje też całodobowy zakaz lotów cywilnych statków bezzałogowych. Ograniczenia mają obowiązywać do 9 grudnia.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jak Karol Nawrocki skomentował naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony?
  • O czym prezydent zapewnił żołnierzy?
  • Co, zdaniem Karola Nawrockiego, chcieli sprawdzić Rosjanie wysyłając nad Polskę drony?
Pozostało jeszcze 96% artykułu

– Bohaterowie współczesności, bo tak mówię do polskich żołnierzy i żołnierzy naszych sojuszników (...) – mówił prezydent zwracając się do żołnierzy z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego. Bazę w Poznaniu-Krzesinach Nawrocki określił miejscem „treningu i działań bojowych najlepszych z najlepszych".

– To miejsce, w którym był główny punkt nacisku tego, co stało się wczoraj, 10 września. To tutaj znajdowały się główne siły wzmocnienia polskiego systemu obrony powietrznej, który reagował – i można to dziś powiedzieć w sposób jednoznaczny – na kolejną rosyjską prowokację i atak na nasze terytorium, terytorium Rzeczpospolitej, za sprawą dronów – dodał. 

Pozostało jeszcze 88% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Radosław Sikorski: To na pewno nie były ukraińskie drony
Polityka
Polska nie jest przygotowana do walki z dronami? Dworczyk: Jesteśmy bezbronni
Polityka
Nowy sondaż partyjny: KO ucieka PiS. Dramat koalicjantów Donalda Tuska
Polityka
Rosyjskie drony nad Polską. Donald Tusk mówi w Sejmie o „ryzyku konfliktu”
Reklama
Reklama