Reklama
Rozwiń

Artur Bartkiewicz: Donald Tusk wchodzi w buty PiS. To droga donikąd

Jeśli największym grzechem PiS było podporządkowywanie całego aparatu państwa władzy wykonawczej i większości rządzącej, to lekarstwem na to nie może być podporządkowywanie całego aparatu państwa władzy wykonawczej i większości rządzącej. Wydawałoby się, że jest to oczywiste, ale się okazuje, że nie do końca.

Publikacja: 31.12.2024 09:20

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: REUTERS/Johanna Geron

Po tym jak PKW wykonała postanowienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN premier Donald Tusk dokonał błyskawicznej wykładni tej uchwały w serwisie X, sprowadzającej się do słów „pieniędzy nie ma i nie będzie”.

Tym samym po raz kolejny, w imię walki o praworządność, obecna większość czyni z rządu ostatnią instancję w rozstrzyganiu spraw, które należą do kompetencji zupełnie innych organów – w tym przypadku PKW i SN. Problem w tym, że systemy, w którym różne instytucje podejmują różne decyzje, a na końcu ostateczne słowo należy do rządu, nie są wprawdzie czymś nieznanym, ale zazwyczaj nie określa się ich mianem demokratycznych.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Komentarze
Szymon Hołownia u Adama Bielana, czyli Jarosław Kaczyński osiągnął swój cel
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Bądźmy mężami stanu!
Komentarze
Instytut Pileckiego, czyli czy każda rewolucja musi się kończyć na gruzach?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Których narodów nie chce w Polsce Jarosław Kaczyński?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Hejt, hipokryzja i Hołownia, który się spotyka z Kaczyńskim