A przecież nie wszyscy są wrogami. Uciekający z Rosji przeciwnicy Putina to najczęściej ludzie o wyjątkowym poziomie świadomości obywatelskiej, często bohatersko stawiający opór autorytarnej władzy. Przez ostatnie lata byli coraz mniej tolerowani przez reżim, a wybuch wojny przyspieszył represje. Wielu z nich zdobyło się na odwagę i wyszło na ulice. To był akt heroiczny, zwłaszcza że w putinowskim raju już za samo użycie słowa „wojna” zamiast „operacja specjalna” grozi łagier.
Represje posypały się natychmiast. Bardziej znaczący działacze, jak Aleksiej Nawalny, dawno już siedzą w więzieniach, a często wymierza im się kolejne wyroki. Młodsi działacze zostali objęci poborem. Przypadki pobić i innych represji, także wobec rodzin przeciwników Putina, nie są rzadkością. Wielu więc próbuje uciec z Rosji, a służby dyplomatyczne państw Unii (w tym polskie) świadczą im w tym dyskretną pomoc.
Czytaj więcej
Sondaż IBRiS wskazuje, że o ile mamy raczej niechętny stosunek do Rosjan uciekających przed poborem, o tyle połowa badanych opowiada się za pomocą politycznym dysydentom z Rosji.
To inna Rosja, szlachetna, dająca nadzieję na przyjazną przyszłość, także z Warszawą. Bo przecież kiedy reżim upadnie (a wydarzy się to na pewno), ktoś będzie musiał tę nową Rosję organizować, budować od fundamentów. Bo przecież ona nie zniknie. Dobrze, by w przyszłości była lepsza. Dlatego rosyjska opozycja, która w najbliższy weekend ma pod Warszawą swój kongres, to nasza nadzieja. Trzeba ją wspierać, inwestować w nią, dawać tym ludziom przyjaźń i wsparcie.
Mogłoby się to wydawać oczywiste. Tym bardziej jestem rozczarowany wynikiem sondażu. Śmiertelnych wrogów Putina chce wspierać niespełna co drugi Polak. Przeciw jest 40 proc. Zastanawia niski odsetek ludzi młodych wspierających antyputinowską opozycję. To nieco więcej niż co trzeci. Zdecydowanie więcej, prawie dwie trzecie, jest przeciw. Proporcje zmieniają się z wiekiem ankietowanych. W starszych grupach są odwrotne. To dowód pamięci historycznej. W komunizmie poparcie dla antysowieckiej opozycji było oczywiste.