Trudno bowiem w tym projekcie znaleźć rozwiązanie, które może w istotny sposób doprowadzić do poprawy efektywności wymiaru sprawiedliwości i skrócenia czasu trwania postępowań, co byłoby najważniejsze dla zwykłych obywateli.
Propozycja skrócenia kadencji KRS i wysłanie na emeryturę sędziów, którzy ukończyli 65 lat – a więc również pierwszej prezes SN – oraz przepisy przejściowe pokazują, że prawdziwym celem zmian jest wymiana kadr w tych dwóch kluczowych dla sądownictwa instytucjach. KRS decyduje o tym, kto może wejść do zawodu sędziego, a potem awansować. Sąd Najwyższy ma zaś moc zmieniać wyroki sądów powszechnych, a zatem jego przejęcie daje kontrolę nad kopułą całego systemu sprawiedliwości.