Takie wnioski wypływają z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 14 marca 2011 r. (sygnatura akt: I FPS 5/10).
Orzeczenie zostało wydane w poszerzonym, siedmioosobowym składzie na skutek przedstawienia przez trzyosobowy skład NSA pytania prawnego budzącego poważne wątpliwości. NSA uznał, że nie wyda wiążącej wszystkie sądy administracyjne uchwały, tylko wyrok. Można się jednak spodziewać, że będzie on miał duże znaczenie w praktyce sądów.
Sprawa, którą zajmował się wczoraj NSA, dotyczyła terminu do wezwania organu administracji do usunięcia naruszenia prawa. Jest to tzw. nadzwyczajny środek odwoławczy, z którego można skorzystać w sytuacji, gdy ustawa nie przewiduje możliwości złożenia odwołania ani zażalenia. Taki przypadek występuje, gdy podatnik otrzymuje niekorzystną dla niego indywidualną interpretację prawa podatkowego. Interpretacje wydają w imieniu ministra finansów dyrektorzy izb skarbowych. Nie można ich podważać zwykłymi środkami zaskarżenia, gdyż nad ministrem finansów nie ma organu podatkowego wyższego stopnia.
Wyrok siedmiu sędziów ma duże znaczenie, choć formalnie wiąże tylko w jednej sprawie
Po to, by umożliwić stronie uzyskanie pozytywnego rozstrzygnięcia, zanim wniesie ona skargę do sądu, wprowadzono instytucję wezwania do usunięcia naruszenia prawa. Wnosi się je na piśmie, w terminie 14 dni, do organu, który wydał interpretację. Dla organu jest to szansa autokorekty wydanej wcześniej interpretacji.