W poprzedniej wersji zakwestionowano usiłowanie przerzucenia na organizacje zbiorowego zarządzania (ozz) prawami autorskimi lub pokrewnymi kosztów audytu, mającego służyć do oceny działalności ozz. Teraz proponuje się dostarczanie rocznych sprawozdań zbadanych przez biegłego rewidenta. Tymczasem kwestia badania sprawozdań finansowych jest uregulowana, bo wynika z zasad ogólnych, podobnie jak żądanie przesyłania ministrowi sprawozdania finansowego, co mieści się w ustawowym nadzorze ministra nad ozz. Przewidywany przepis jest więc zbędny. Sprzeciw wywołuje natomiast upoważnienie dla ministra do określania, bez żadnych ustawowych ograniczeń lub wytycznych, treści tego sprawozdania, mającego obejmować informacje pozwalające ocenić prawidłowość realizacji celów statutowych, które ma być podawane do wiadomości publicznej. Przejrzystość działania ozz dla mających w tym interes prawny nie podlega dyskusji. Jednak publikowanie danych nie może naruszać ochrony danych osobowych, poufności danych dotyczących poszczególnych twórców i artystów, ujawniać tajemnicy handlowej, także użytkowników praw. Gwarancji takich w projekcie brak.
[srodtytul]Co budzi sprzeciw[/srodtytul]
Sprzeciw budzi zamysł ubezwłasnowolnienia ozz i umocowania, ponad nimi, jednej organizacji wskazanej przez ministra. Wprawdzie ma to nastąpić „po wysłuchaniu” zainteresowanych, jednak nie zmienia to istoty rzeczy. Takie przymusowe umocowanie (w projekcie mówi się o pełnomocnictwie!) ma dotyczyć szczególnie ważnych obszarów: nadań radiowych i telewizyjnych oraz odtworzeń z nośnika wprowadzonego do obrotu utworów słownych, muzycznych i słowno-muzycznych, a także utworów audiowizualnych.
Pomysł i ujęcie administracyjnego wskazania wybranej organizacji urąga elementarnym uwarunkowaniom zbiorowego zarządzania (zz). Obejmuje scentralizowany administracyjnie pobór wynagrodzeń i udzielanie licencji.
Autorom projektu wydaje się najwyraźniej, a może chcieliby, żeby [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=181883]prawo autorskie[/link] sprowadzało się do „poboru” wynagrodzeń w wysokości narzuconej twórcom. A przecież podstawowe zadanie ozz to określanie warunków zezwoleń na korzystanie z utworów, inkaso, repartycja wynagrodzeń, wykonywanie kontroli, pozyskiwanie informacji umożliwiających identyfikację uprawnionych, podział zainkasowanych wynagrodzeń i dochodzenie skutków naruszeń.