Kontrola operacyjna prowadzona jest niejawnie. Sprawdza się korespondencję i zawartość przesyłek oraz stosuje podsłuchy telefoniczne. Ustawa policyjna nie mówi jednak wprost nic o „śledzeniu" komunikatorów internetowych.
Chodzi np. o: Skype'a, Gadu-Gadu, czaty, zamknięte fora internetowe czy e-maile, z których każdego dnia korzystają miliony Polaków. Coraz częściej są one także narzędziem porozumiewania się przestępców.
– Istnieją środki i metody pozwalające na wypełnienie postanowienia sądu także w odniesieniu do kontroli komunikatorów internetowych – informuje „Rz" Robert Horosz z Komendy Głównej Policji.
Występując do sądu o pozwolenie na założenie podsłuchu, po uzyskaniu pisemnej zgody prokuratora okręgowego, policja musi dołączyć do wniosku materiały uzasadniające jego zastosowanie. Jeszcze niedawno wystarczał sam wniosek.
Wykorzystanie dowodu uzyskanego z kontroli operacyjnej nie jest wcale proste. Mało tego, nie każdy może być wykorzystany.