Reklama

Ułatwić współdziałanie świata papierowego i elektronicznego

Rozmowa z Jackiem Gołaczyńskim, sędzią, prof. Uniwersytetu Wrocławskiego

Publikacja: 27.01.2011 03:15

Ułatwić współdziałanie świata papierowego i elektronicznego

Foto: Fotorzepa, Bartosz Sadowski BS Bartosz Sadowski

[b]Rz: Nie czekamy z legalizacją formy elektronicznej na nowy kodeks cywilny. Nie dało się dłużej czekać? [/b]

[b]prof. Jacek Gołaczyński:[/b] Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego uznała, że propozycja zmiany przepisów o formie czynności prawnych zawarta w projekcie nowego kodeksu jest potrzebna już dzisiaj. Wiąże się to ze wzrastającą rolą dokumentów sporządzanych w postaci elektronicznej zarówno w obrocie powszechnym, jak i profesjonalnym, ale także z kłopotami, które stwarzają takie dokumenty w razie sporów.

[b]Nowa forma tzw. dokumentowa sprawia, że dopuszczalne są niemal wszelki środki techniczne – mejle, esemesy. Czy nie ma ryzyka, że nieodebrany mejl zostanie potraktowany jako oferta, którą przyjąłem?[/b]

Rzeczywiście, nastąpi swego rodzaju legalizacja wszystkich form przekazu, w tym elektronicznego, które nie zawierają podpisu, ale umożliwiają identyfikację osoby składającej oświadczenie woli. Jednakże do takiego dokumentu nie będziemy stosowali domniemania (z art. 245 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2043poz%20296a.asp]kodeksu postępowania cywilnego[/link]), że wystawca dokumentu złożył oświadczenie w nim zawarte. Zasady dotyczące zawarcia umowy w drodze oferty i jej przyjęcia nie ulegają zmianie, toteż niebezpieczeństwo zawarcia umowy bez udziału oblata (adresata oferty) nie będzie możliwe.

[b]Dokument elektroniczny zapewne łatwiej sfałszować. Czy zdołamy dość prostym sposobem wychwytywać fałszerstwa?[/b]

Reklama
Reklama

Dokument w postaci elektronicznej oczywiście może być sfałszowany, tak samo jak papierowy. Nie obserwuje się jednak większych niebezpieczeństw. Jako przykład podam działanie e-sądu w Lublinie, gdzie mimo złożenia ponad 700 tys. pozwów nie odnotowano wypadków fałszerstw.

[b]Od wielu lat wprowadzano kwalifikowany podpis elektroniczny, ale wciąż posługuje się nim garstka osób, firm. Kiedy będziemy mieli tu przełom?[/b]

Podpis kwalifikowany rzeczywiście nie jest popularny (popularniejsze są podpisy niekwalifikowane, np. ePUAP, e-podatki, EPU). Dlatego propozycja rządowa zawarta w projekcie ustawy o podpisach elektronicznych zmierza do upowszechnienia takich podpisów w Polsce.

Na uwagę zasługuje także koncepcja umieszczenia podpisu elektronicznego w dowodach osobistych, które mają być wydawane wszystkim obywatelom. Doświadczenia np. w Estonii wskazują, że zapewne doprowadzi to do autentycznego upowszechnienia podpisu elektronicznego w użyciu prywatnym, ale także w relacjach obywatel – urząd, obywatel – sąd.

[b]Czy nie obawia się pan jednak, że przeciętny Kowalski w tej technice nie będzie umiał się poruszać?[/b]

Przeciętny Polak już obecnie nie tylko korzysta z komputera oraz Internetu, ale także boryka się z licznymi problemami powstającymi na styku świata papierowego i elektronicznego. Proponowane zmiany mają ułatwić współdziałanie tych światów.

Reklama
Reklama

[ramka][b]Czytaj też:[/b]

- [link=http://www.rp.pl/artykul/600330_Esemes-i-e-mail-zastapia-papierowy-dokument.html]Esemes i e-mail zastąpią papierowy dokument[/link]

- [link=http://www.rp.pl/artykul/132583,600347_E-administracja-przyspieszy.html]E-administracja przyśpieszy[/link]

[/ramka]

Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama