Rpo chce skontrolowania regulaminu Naszej Klasy

Regulamin serwisu, o którym głośno było w zeszłym roku, znów budzi kontrowersje prawne związane z wizerunkiem i prawami autorskimi użytkowników

Publikacja: 30.03.2011 04:55

Rpo chce skontrolowania regulaminu Naszej Klasy

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Rzecznik praw obywatelskich dostał wiele skarg użytkowników Naszej-Klasy, największego portalu społecznościowego (jest ich kilkanaście milionów). Dotyczą ubiegłorocznej zmiany regulaminu. Kontrowersje wzbudziły wówczas postanowienia dotyczące praw autorskich i wizerunku. Irena Lipowicz uznała, że nie ma kompetencji, by zająć się sprawą prywatnej firmy, jaką jest NK. Dlatego przesłała prośbę o jej zbadanie przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Zwraca w niej uwagę m.in. na postanowienie, że każdy użytkownik, umieszczając dane w serwisie (np. wizerunek, wypowiedź), udziela jednocześnie niewyłącznej licencji na ich wykorzystywanie przez właściciela Naszej-Klasy. Zdaniem rzecznika postanowienie to jest niejednoznaczne i budzi zastrzeżenia z punktu widzenia ustawy o prawach autorskich.

Decyzja o zmianie regulaminu wywołała w zeszłym roku burzę w mediach i Internecie. Pojawiły się podejrzenia, że Nasza-Klasa będzie mogła wykorzystywać wizerunek użytkowników np. w swoich reklamach czy też przejmie prawa do utworów (np. wierszy).

– Oczywiste jest, że korzystanie z usług NK nie jest obowiązkiem, tylko wyborem każdego obywatela, aczkolwiek stosowana przez serwis społecznościowy formuła odgórnie narzucająca nowe, niekorzystne dla użytkowników warunki umowy budzi poważne wątpliwości natury prawnej – pisze rzecznik w liście do UOKiK, zwracając jednocześnie uwagę, że użytkownicy nie mają możliwości negocjowania postanowień regulaminu.

– Analizujemy pismo rzecznika i badamy regulamin NK także pod kątem tego, czy nie zawiera klauzul niedozwolonych – mówi Ernest Makowski z biura prasowego UOKiK.

Joanna Gajewska, rzecznik prasowy NK, odmówiła na tym etapie komentowania pisma rzecznika. Wcześniej spółka tłumaczyła, że zmiany w regulaminie mają na celu prawidłowe świadczenie przez nią usług i są niezbędne do wprowadzenia dodatkowych funkcjonalności. Zapewniała również, że nie oznaczają nabycia przez nią pełni praw autorskich do zdjęć czy innych utworów.

Czytaj też:

 

Zobacz:

» Twoje prawo » Internet, prawo komputerowe » Prawa autorskie w Internecie

» Twoje prawo » Dane osobowe

Rzecznik praw obywatelskich dostał wiele skarg użytkowników Naszej-Klasy, największego portalu społecznościowego (jest ich kilkanaście milionów). Dotyczą ubiegłorocznej zmiany regulaminu. Kontrowersje wzbudziły wówczas postanowienia dotyczące praw autorskich i wizerunku. Irena Lipowicz uznała, że nie ma kompetencji, by zająć się sprawą prywatnej firmy, jaką jest NK. Dlatego przesłała prośbę o jej zbadanie przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Zwraca w niej uwagę m.in. na postanowienie, że każdy użytkownik, umieszczając dane w serwisie (np. wizerunek, wypowiedź), udziela jednocześnie niewyłącznej licencji na ich wykorzystywanie przez właściciela Naszej-Klasy. Zdaniem rzecznika postanowienie to jest niejednoznaczne i budzi zastrzeżenia z punktu widzenia ustawy o prawach autorskich.

W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców