Ile można wycisnąć z małego, biednego, okupowanego kraju takiego jak Grecja? Jeśli rabuje się z niemiecką zachłannością i metodycznością, to da się w ten sposób ukraść bardzo, bardzo wiele. „Niemcy zabierają Grekom nawet sznurówki do butów" – mówił włoski dyktator Benito Mussolini swojemu ministrowi spraw zagranicznych i zarazem zięciowi, hrabiemu Galeazzo Ciano. Walther Funk, skazany w Norymberdze minister gospodarki III Rzeszy, przyznawał zaś, że Grecja została w czasie wojny obrabowana „jak żaden inny kraj". Kompleksową próbę wyliczenia skali tego rabunku podjęła grupa greckich ekspertów pracująca dla rządu Antonisa Samarasa (rządzącego w latach 2012–2015). W 2013 r. przedstawili oni raport mówiący, że Niemcy są winni Grecji 162 mld euro, czyli sumę stanowiącą wówczas blisko 80 proc. greckiego PKB. To i tak bardzo umiarkowane szacunki, nieuwzględniające np. odsetek. Francuski ekonomista Jacques Delpla szacuje reparacje należne Grecji na 575 mld euro.
– To nie my jesteśmy winni Niemcom pieniądze. To oni są je winni nam. Ich dług wobec nas to 162 mld euro, nie licząc odsetek. Z 3-proc. odsetkami wyniósłby pewnie ponad 1 bln euro. Ale możemy zaakceptować restrukturyzację spłaty odsetek – mówił w 2013 r. Manolis Glezos, 90-letni weteran greckiego ruchu oporu, wsławiony zerwaniem w maju 1941 r. nazistowskiej flagi z Akropolu.
Wojna między faszystami
Jeszcze w 1938 r. wydawało się, że Grecja spokojnie przetrwa zbliżającą się wojnę światową. Nie miała przecież złych relacji ani z III Rzeszą, ani z Wielką Brytanią. Jako zagrożenie postrzegała faszystowskie Włochy, ale jednocześnie je podziwiała. Ówczesny grecki premier Joanis Metaksas rządził krajem po dyktatorsku i upodobnił grecki ustrój do dzieła Mussoliniego. W urzędach i na wiecach politycznych witano się rzymskim salutem, działalność partii politycznych była zakazana, a opozycjoniści siedzieli w obozach internowania. Jednocześnie jednak reżim wprowadził ośmiogodzinny dzień pracy, ubezpieczenia społeczne i inne postępowe rozwiązania skopiowane z Włoch. Metaksas posługiwał się tytułem „Akrhigos", czyli „wódz", a swoje państwo nazywał „Trzecią Cywilizacją Grecką".
Po zajęciu przez Włochy Albanii premier Metaksas zaproponował Wielkiej Brytanii pakt obronny. Londyn nie wykazał nim zainteresowania. Choć jednak Grecja zbliżyła się do aliantów, to nie stanowiła wówczas żadnego poważnego zagrożenia dla państw osi. Żądny sukcesów wojennych Mussolini błędnie uznał jednak, że Grecja będzie łatwą ofiarą. 28 października ambasador Królestwa Włoch przedstawił Metaksasowi ultimatum, którego spełnienie oznaczałoby całkowite podporządkowanie Grecji Rzymowi. Metaksas twardo odpowiedział: „Nie!".
Zaczęła się wojna, którą Włosi szybko uznali za koszmar. Ich fatalnie przygotowana ofensywa szybko utknęła w trudnym górskim terenie, błocie i śniegu. Opór greckich wojsk był niezwykle twardy i dosyć szybko zdołały one zająć południową część Albanii. W styczniu 1941 r. Wielka Brytania zaproponowała Grecji pomoc wojskową. Metaksas odmówił, gdyż uznał, że będzie ona niewystarczająca i że niepotrzebnie sprowokuje Niemcy. Na nieszczęście dla swojego kraju grecki dyktator niedługo potem zmarł na „banalne" zapalenie migdałka, a jego następcy zgodzili się na brytyjską propozycję. Hitler uznał, że Brytyjczycy chcą zbudować w Grecji bazy lotnicze, z których atakowaliby rumuńskie złoża naftowe (będące poza importem z ZSRR głównym źródłem ropy dla Rzeszy). Niemieccy sztabowcy rozpoczęli więc prace nad operacją „Marita" – inwazją na Grecję. Niemcy, wspomagani przez Włochów i Bułgarię, uderzyli 6 kwietnia 1941 r. i szybko pokonali wojska greckie wspomagane przez oddziały brytyjskie, australijskie i nowozelandzkie. Ateny upadły 27 kwietnia, a do 1 czerwca siły osi zajęły Kretę i wyspy na Morzu Egejskim. Kraj został podzielony na niemiecką i włoską strefę okupacyjną, a dodatkowo część jego terytoriów została przyłączona do Bułgarii oraz włoskiej Albanii. Niemcy ewakuowali się z Grecji kontynentalnej w październiku 1944 r. (na niektórych wyspach utrzymali się do końca wojny), a do Aten wkroczyli wówczas Brytyjczycy.