Niektórzy brytyjscy politycy sugerowali, że w razie brexitu bez porozumienia można zastosować art. 24 Układu Ogólnego w sprawie Taryf Celnych i Handlu WTO, który pozwoli zachować wymianę handlową W. Brytanii z Unią bez cła.
- To zupełnie nie tak — powiedziała pani komisarz Reuterowi. — Będą musieli handlować z nami i z innymi krajami dopóki są porozumienia handlowe — i mamy nadzieję, że będzie takie porozumienie — na podstawie klauzuli „najbardziej uprzywilejowanego kraju”. A to będzie oznaczać nowe cła.
Klauzula jest myląca, bo oznacza, że nie będzie specjalnego traktowania.
Czytaj także: Twardy Brexit. Ile wtedy kosztowałby roaming?
Eksperci od handlu ciągle studzili głowy zwolennikom pomysłu użycia art. 24 do złagodzenia skutków gospodarczych twardego brexitu, ale twierdzą, że może dojść do powołania się na ten artykuł. Jest to klauzula w przepisach WTO, którą kraje mogą stosować, jeśli uzgadniają umowę handlową, a chcą ogłosić tymczasowe porozumienie wraz z planem i harmonogramem dojścia do pełnoprawnej umowy.