Za podstawowe produkty wciąż płacimy dużo więcej, konsumenci szybko nie odczują ulgi w płaconych rachunkach – wynika z indeksu cen UCE Research i Uczelni WSB Merito, które „Rzeczpospolita” poznała pierwsza. Ceny poszły w górę w pierwszym półroczu w ujęciu rocznym o 20,3 proc. Badanie objęło ponad 100 najczęściej wybieranych produktów z 17 kategorii. Zestawiono przeszło 461,4 tys. cen z 63 sieci handlowych.
Jasno widać, że z upływem miesięcy ceny rosną wolniej, ale wciąż tempo podwyżek jest bardzo wysokie. Przykładowo, mimo sezonu zbiorów warzywa są ponad 30 proc. droższe niż przed rokiem. Niewiele mniej podrożała karma dla zwierząt czy chemia gospodarcza.
Rajd cenowy trwa
– Do przyczyn wysokich cen w pierwszym półroczu br. roku należy nadal zaliczyć konsekwencje wzrostu cen czynników produkcji, ale też wzrost wynagrodzeń na początku roku – mówi Anna Semmerling z Uniwersytetu WSB Merito Gdańsk. – Jest to pokłosie zjawisk, jakie miały miejsce w roku 2022. Doszły też nowe problemy, takie jak ostra zima, której wpływ był widoczny w cenie warzyw i owoców, czy problemy ze zbożem, które odbiły się na cenach wielu produktów – dodaje.
Czytaj więcej
Średnia wartość zamówienia posiłku w dostawie na koniec półrocza była o 13,2 proc. wyższa niż w grudniu i wyniosła 84,7 zł. Restauracje twierdzą, że nie dają rady brać na siebie wzrostu cen.