Reklama
Rozwiń

EBOR: Transformacja Polski na wstecznym biegu

Zmiany strukturalne, które zbliżają Polskę do wzorca gospodarki rynkowej, ustały, a częściowo zostały odwrócone – sugeruje raport EBOR.

Publikacja: 22.11.2022 03:00

Mateusz Szczurek, ekonomista w EBOR, były minister finansów

Mateusz Szczurek, ekonomista w EBOR, były minister finansów

Foto: mat. pras.

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, londyńska instytucja wspierająca transformację gospodarczą w ponad 30 krajach Europy, Azji i Afryki, regularnie ocenia ich postępy w budowie stabilnej gospodarki rynkowej. Aktualizacja tych ocen znalazła się w nowym flagowym raporcie EBOR-u, publikowanym we wtorek. Niektóre tendencje widoczne w Polsce są niepokojące.

EBOR do pomiaru postępów w transformacji wykorzystuje sześć syntetycznych wskaźników dotyczących istotnych cech gospodarki rynkowej. Na tle pozostałych ośmiu państw z Europy Środkowo-Wschodniej (Chorwacja, Słowenia, Litwa, Łotwa, Estonia, Węgry, Czechy i Słowacja) Polska pozytywnie wyróżnia się pod względem odporności rozumianej jako stabilność finansowa i bezpieczeństwo energetyczne. Słabe noty na tle regionu zbieramy natomiast pod względem „zazielenienia” gospodarki. Wyprzedzamy jedynie Węgry i Chorwację (minimalnie). Ale nawet te kraje od 2016 r. dokonały w zielonej transformacji większego postępu. Jak tłumaczy „Rzeczpospolitej” Mateusz Szczurek, ekonomista w EBOR, były minister finansów Polski, problemem Polski jest m.in. tragiczna jakość powietrza.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Gospodarka
Donald Trump znów wzywa szefa Fedu do dymisji. Zyskał nowego sojusznika w tej walce
Gospodarka
Obowiązki domowe: oszczędność czy zysk? GUS policzył, ile warta jest praca rodzin
Gospodarka
Była szefowa MSZ Hiszpanii: Wobec ceł Donalda Trumpa bądźmy twardzi
Gospodarka
Czy nadchodzi koniec gabinetu Pedro Sáncheza?
Gospodarka
Na co i ile wydała Warszawa w 2024 roku? Ile wyniosły dochody?