PKO BP w związku z zakazem wypłat dywidend przez banki rozważa skup akcji własnych – wynika z nieoficjalnych informacji. „Bank ma ponad 13 mld zł nadwyżki kapitałowej i po ostatnich zmianach w statucie może rozważyć skup akcji własnych i ich umorzenie" – cytuje anonimowe źródło jedna z agencji informacyjnych.
Duże nadwyżki kapitału
Niska wycena banku zdaniem tego źródła miałaby być czynnikiem wspierającym taką operację. PKO BP wyceniany jest tylko na 63 proc. wartości księgowej, jego notowania spadły od początku roku o prawie 36 proc. Z powodu pandemii cierpią wszystkie banki, branżowy indeks osunął się od początku roku o 42 proc. i wskaźnik C/WK to tylko 0,41.
Jest też inny argument wskazujący, że PKO BP może szykować się do przeprowadzenia buy-backu. Wykup akcji własnych kończy się ich umorzeniem i obniżeniem kapitału, do czego potrzebne są zmiany w statucie. Pod koniec sierpnia akcjonariusze zgodzili się na zmianę w statucie, która umożliwia bankowi utworzenie rezerwy kapitałowej na skup akcji własnych. „Statuty zwykle zmieniane są w jakimś celu, więc ostatnia zmiana nie powinna być traktowana jako nieokreślona opcja na przyszłość" – dodał anonimowy rozmówca agencji.
Co na to lider polskiego sektora bankowego, który ma 5,5 mld zł niepodzielonych zysków stanowiących 20 proc. jego kapitalizacji? – PKO Bank Polski jest spółką publiczną i dlatego wszelkie informacje mogące mieć potencjalnie wpływ na kurs jego akcji, musi przekazywać w określony regulacjami sposób. Z tego powodu na pytanie o to, czy bank rozważa skup akcji własnych, spółka nie może odpowiedzieć ani twierdząco, ani przecząco – mówi Szymon Pinderak z biura prasowego PKO BP. Podkreśla, że wszystkie działania w tym zakresie muszą zostać zaakceptowane przez Komisję Nadzoru Finansowego. Pod koniec marca KNF nakazała bankom zatrzymanie z powodu pandemii koronawirusa całego wypracowanego w poprzednich latach zysku, dotyczy to także tych niepodzielonych.