Nowy król maklerów

Aż 59 zespołów z TFI, OFE, family office i FIZ wzięło udział w głosowaniu „Parkietu” na najlepszego maklera i zespół maklerów instytucjonalnych.

Publikacja: 22.01.2024 03:00

Marcin Borciuch z Biura Maklerskiego PKO BP

Marcin Borciuch z Biura Maklerskiego PKO BP

Foto: mat. pras.

Zaskakujących rozstrzygnięć nie zabrakło. Wygrał przedstawiciel BM PKO BP, a zespołowo zwyciężył Santander BM.

Miejsca na podium

Kolejna edycja rankingu maklerów instytucjonalnych, organizowanego przez „Parkiet”, pokazała, że uznane maklerskie marki mają się dobrze. Skład podium zestawienia indywidualnego jest taki sam, jak rok temu. Jednak mimo to zaskoczeń nie zabrakło.

Przede wszystkim zdetronizowany został Arkadiusz Łabuńko z Ipopemy Securities, który seryjnie wygrywał głosowanie na najlepszego maklera. Tym razem zajął drugą pozycję.

Zdaniem zarządzających na miano najlepszego maklera zasługuje aktualnie Marcin Borciuch z Biura Maklerskiego PKO BP. To awans z trzeciej pozycji przed rokiem. – Nie wierzę w cudowną receptę na sukces. Osobiście najwyżej stawiam zaufanie. Staram się, aby moi klienci czuli, że kiedy przekazują mi zlecenie, zostanie ono profesjonalnie zrealizowane po możliwie najlepszej cenie – mówi „Parkietowi” Borciuch.

Czytaj więcej

Padł nowy rekord indeksu S&P 500. Świetna sesja na Wall Street

– Zlecenia te mogą mieć istotny wpływ na kurs rynkowy, więc dobór środków ich realizacji musi być elastyczny i maksymalnie poufny. I na koniec, choć to może banalne, praca maklera to ciągły kontakt z klientem, dlatego dobry makler musi lubić ludzi – dodaje.

Tegoroczne podium uzupełnia Mateusz Choromański z Santander BM. W porównaniu z poprzednią edycją zaliczył spadek o jedną pozycję. Choromański ma jednak powody do satysfakcji. Zespół maklerów z Santander BM wygrał bowiem klasyfikację drużynową i tym samym powtórzył sukces sprzed roku.

– Z punktu widzenia naszej branży kluczowa jest kwestia bazy klientów, którą w zeszłym roku udało się nam istotnie poszerzyć – mówi Choromański. Tuż za plecami Santander BM znalazła się Ipopema Securities. Trzecie miejsce zajął Trigon DM.

W ścisłej czołówce

Podobno czwarte miejsce jest najgorsze dla rywalizujących. Coś na ten temat mógłby powiedzieć Krzysztof Bodek z BM PKO BP. W poprzedniej edycji rankingu zaliczył bardzo duży awans i ostatecznie zajął czwartą pozycję. W tegorocznym zestawieniu znów otarł się o podium, ale po raz kolejny musi zadowolić się czwartym miejscem. Niedosyt może mieć tym większy, że do trzeciego Mateusza Choromańskiego z Santander BM zabrakło mu zaledwie jednego punktu (rok temu do podium brakowało mu dwóch punktów). Bodek do zespołu BM PKO BP dołączył w 2022 r. Wcześniej przez ponad 11 lat był związany z grupą mBanku.

Michał Sopiński tak samo jak rok temu jest najwyżej sklasyfikowanym przedstawicielem zespołu Trigon DM, który w rywalizacji drużynowej zajął trzecie miejsce. W rankingu indywidualnym Sopiński podobnie jak przed rokiem zajął piątą pozycję i potwierdził swoją markę na rynku, a także to, że jego awans o siedem pozycji w poprzedniej edycji nie był dziełem przypadku. Do zespołu Trigon DM Sopiński dołączył w 2017 r. Początkowo był maklerem rynku akcji, a w 2022 r. powierzono mu funkcję zastępcy szefa zespołu maklerów.

W zestawieniu szybko pnie się w górę Paweł Tofil. Jeszcze dwa lata temu, kiedy reprezentował Haitong Bank, zajął 23. miejsce, zdobywając w głosowaniu 10 pkt. W ubiegłym roku już jako przedstawiciel BM Pekao zanotował znaczący awans i zajął dziesiątą pozycję z wynikiem 27 pkt. Ta edycja rankingu pokazała, że ma ochotę na więcej: zajął szóstą lokatę. Z kolei przypadek Igora Szczepańca z BM PKO BP to rollercoaster: dwa lata temu był blisko tego, by pokonać Arkadiusza Łabuńkę z Ipopemy Securities i stanąć na szczycie rankingu maklerskiego. Potem zaliczył bardzo duży spadek i w zestawieniu zajął dopiero 15. pozycję. Teraz wraca do czołówki z siódmą pozycją. Warto też wspomnieć, że w tej edycji wśród zgłoszonych maklerów indywidualnych znalazły się też dwie kobiety. Jedna z nich znalazła się za to w najlepszej dziesiątce zestawienia. Mowa o Beacie Markiewicz z BM Pekao. Do czołówki wraca ona po roku przerwy.

Zaskakujących rozstrzygnięć nie zabrakło. Wygrał przedstawiciel BM PKO BP, a zespołowo zwyciężył Santander BM.

Miejsca na podium

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
„Wskaźnik Warrena Buffetta” rozgrzany do czerwoności
Giełda
Burzliwa sesja na GPW. Porażka, ale nie pogrom byków
Giełda
WIG20 w ogonie Europy. Kluczowe wsparcie coraz bliżej
Giełda
Rynki reagują na rezygnację Bidena z kandydowania. Koniec handlu Trumpa?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Giełda
GPW odporna na awarię w systemie Microsoftu. Giełda w Londynie nie