Reklama
Rozwiń

Duży problem niemieckiej turystyki. Uratują ją imigranci i uchodźcy?

Wykwalifikowani pracownicy są rozpaczliwie potrzebni nie tylko w niemieckiej opiece medycznej i handlu, ale także w branży hotelarskiej, gdzie brakuje tysięcy pracowników. Ma to teraz wpływ na godziny otwarcia i obsługę. Jednak branża wciąż ma nadzieję.

Publikacja: 21.07.2023 09:08

Restauracja na placu Gendarmenmarkt  w Berlinie

Restauracja na placu Gendarmenmarkt w Berlinie

Foto: Bloomberg

Według stowarzyszenia branżowego DEHOGA hotele i restauracje w Niemczech potrzebują obecnie ponad 65 000 dodatkowych pracowników. „Według comiesięcznych badań DEHOGA, brak pracowników jest regularnie jednym z największych wyzwań dla firm” – stwierdziło stowarzyszenie. „Federalna Agencja Pracy zgłasza w czerwcu 33 160 wolnych miejsc pracy w branży hotelarsko-gastronomicznej. Zakładamy jednak, że rzeczywiste zapotrzebowanie jest co najmniej dwukrotnie większe, ponieważ wiele firm nie zgłasza już swoich wolnych miejsc pracy do agencji zatrudnienia lub urzędów pracy” - powiedziała Sandra Warden, ekspert ds. rynku pracy DEHOGA.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Gastronomia
Apetyt firm na głodnych Polaków. Rynek dostaw jedzenia na zakręcie
Gastronomia
Starbucks walczy o chińskich klientów. Ceny mają być „bardziej przystępne”
Gastronomia
Ceny kawy biją rekordy. Magazyny są puste, rynek przygotowuje się na poważny kryzys
Gastronomia
Dobry początek roku w restauracjach. Mimo długów optymizm wraca na rynek
Gastronomia
KFC już nie z Kentucky. Wielkie przenosiny giganta
Gastronomia
Pizzerie tracą klientów. Efekt Żabki czy boom na kebab?