Po 2013 r. będzie jeden program rozwoju obszarów wiejskich

Mimo chęci marszałków resort rolnictwa nie planuje ustanowić regionalnych programów rozwoju obszarów wiejskich w okresie 2014–2020.

Publikacja: 14.06.2013 04:38

Po 2013 r. będzie jeden program rozwoju obszarów wiejskich

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

O tym, że marszałkowie województw zachęceni postępującą decentralizacją zarządzania pieniędzmi z unijnej polityki regionalnej, zapragnęli również większej autonomii dotyczącej zarządzania pieniędzmi ze Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), „Rz" pisała na łamach „Dobrego Samorządu" w ubiegłym tygodniu. Zaprezentowaliśmy wtedy fragment stanowiska Konwentu Marszałków Województw RP, w którym postulowali oni utworzenie regionalnych programów rozwoju obszarów wiejskich (finansowanych z WPR) na wzór regionalnych programów operacyjnych (finansowanych z polityki regionalnej).

O możliwość utworzenia takich programów „Rz" zapytała Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Resort rolnictwa odpowiedział jednak dopiero po publikacji tekstu. Okazuje się, że tak jak podejrzewali marszałkowie, ministerstwo nie planuje ustanowienia regionalnych PROW-ów.

Pogłębiona regionalizacja

W odpowiedzi ministerstwa na pytania „Rz" można przeczytać m.in., że: „Nie przewiduje się realizacji programów na poziomie regionalnym, niemniej jednak ze względu na znaczne różnice w poziomie i potrzebach rozwojowych obszarów wiejskich i rolnictwa w poszczególnych regionach Polski właściwe jest zaprojektowanie i wdrożenie odpowiednich mechanizmów dostosowujących zakres i warunki wsparcia udzielanego w ramach programu do specyfiki poszczególnych województw."

Urzędnicy ministerstwa dowodzą dalej, że niektóre instrumenty wsparcia muszą funkcjonować w sposób niezależny od podziału administracyjnego kraju. W odniesieniu do wielu instrumentów pomocy inwestycyjnej trzeba dostosować zakres ich stosowania do uwarunkowań i potrzeb regionalnych, jak również zapewnić zrównoważony w skali kraju dostęp do środków i tym samym zapobiec pogłębianiu się dysproporcji rozwojowych między regionami.

Co to oznacza w praktyce? Tyle że nie będzie regionalnych PROW-ów, a niejako w zamian ministerstwo proponuje marszałkom zastosowanie tzw. pogłębionej regionalizacji programu centralnego, która ma polegać m.in. na przekazaniu funkcji wdrożeniowych w ramach niektórych części (czyli działań) programu samorządom województw.

Dodatkowo regiony mają uzyskać większy wpływ na wybór działań i podział środków na poszczególne instrumenty wsparcia w ramach przekazanych im budżetów. Ponadto resort zakłada zróżnicowanie kryteriów dostępu lub wyboru operacji w ramach wybranych działań programu. Poprzez odmienne w różnych województwach określenie grup docelowych odbiorców pomocy lub preferowanych obszarów, sektorów itp. można będzie dostosować poszczególne instrumenty wsparcia do specyfiki poszczególnych województw.

Stare i nowe warianty

Zdaniem Jerzego Kwiecińskiego, eksperta Business Centre Club i byłego wiceministra rozwoju regionalnego, najlepiej byłoby, aby rozwój obszarów wiejskich z powrotem stał się częścią polityki regionalnej, jak to miało miejsce jeszcze w okresie 2004–2006. W takim przypadku byłby po prostu częścią regionalnych programów operacyjnych finansowanych w takim wariancie w okresie 2014–2020 zarówno z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego (fundusze strukturalne polityki regionalnej), jak i Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich.

– Teraz niestety jest to niemożliwe, bo rozwój obszarów wiejskich jest już częścią Wspólnej Polityki Rolnej. Mało realne jest też stworzenie szesnastu regionalnych PROW-ów, bo nie zgodzi się na to ani Komisja Europejska, ani rodzimy resort rolnictwa – mówi „Rz" Kwieciński, tłumacząc, że niezależnie od rozdziału unijnych polityk chodziłoby także o zwykły opór urzędniczy.

– Możliwe jest natomiast, że resort rolnictwa zgodzi się, aby samorządy województw pełniły nie tylko rolę instytucji wdrażających dla poszczególnych rodzajów dotacji, ale także stały się tzw. instytucjami pośredniczącymi odpowiedzialnymi za poszczególne części (priorytety) nowego programu, tak jak ma to np. miejsce teraz w programie „Kapitał ludzki".

Czekanie na liczby

Gorąca dyskusja nad kształtem nowego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich zapewne jeszcze potrwa. Jednak – jak wskazuje Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego – „ostatecznie do stanowiska MRiRW będzie się można odnieść po otrzymaniu decyzji co do wysokości środków, jakimi będziemy dysponować w nowej perspektywie finansowej, i po uzyskaniu bardziej konkretnego, znajdującego odzwierciedlenie w zapisach programu stanowiska resortu".

masz pytanie, wyślij e-mail do autora a.osiecki@rp.pl

Opinia

Marek Woźniak, marszałek województwa wielkopolskiego

Z dużym zadowoleniem przyjmuję informację, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi traktuje stanowisko Konwentu Marszałków RP jako bardzo ważny głos w dyskusji nad kształtem Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020. Jesteśmy przekonani, że pogłębiona regionalizacja w ramach przedstawionych przez nas argumentów byłaby wyjściem naprzeciw postulatom zgłaszanym przez samorządy województw. Wydaje się jednak, że opinia MRiRW jest wyłącznie deklaracją, która nie znajduje na dziś poparcia w opublikowanych dokumentach dotyczących okresu 2014–2020. Przedstawiona w zarysie programu tzw. „pogłębiona regionalizacja" ogranicza się wyłącznie do dwóch elementów, tj.: wyboru przez region zakresu wdrażanych działań w ramach dostępnej dla województwa puli środków oraz ustalania regionalnych kryteriów wyboru projektów. Tak pojęta regionalizacja tylko w niewielkim stopniu wychodzi naprzeciw naszym postulatom. Przez samorządy województw jest ona rozumiana szerzej, głównie jako wola do delegowania na szczebel wojewódzki większej niż obecnie ilości działań. W propozycji MRiRW brakuje konkretów, a część zapisów dotyczących przyszłego PROW wręcz przeczy zasadzie zrównoważonego rozwoju obszarów wiejskich. Przykładem jest brak w przyszłym programie inwestycji z zakresu gospodarki wodno-ściekowej, które resort planuje wyłączyć z zakresu wsparcia.

O tym, że marszałkowie województw zachęceni postępującą decentralizacją zarządzania pieniędzmi z unijnej polityki regionalnej, zapragnęli również większej autonomii dotyczącej zarządzania pieniędzmi ze Wspólnej Polityki Rolnej (WPR), „Rz" pisała na łamach „Dobrego Samorządu" w ubiegłym tygodniu. Zaprezentowaliśmy wtedy fragment stanowiska Konwentu Marszałków Województw RP, w którym postulowali oni utworzenie regionalnych programów rozwoju obszarów wiejskich (finansowanych z WPR) na wzór regionalnych programów operacyjnych (finansowanych z polityki regionalnej).

Pozostało 90% artykułu
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży