Dzisiaj tylko 5 procent Brytyjczyków przyznaje, że są szczęśliwi, a co 10 najchętniej na stałe wyjechałby z kraju. „Najdroższa jest u nas żywność, najdroższe paliwa, słońce świeci najkrócej" - to wnioski z analizy ankiety. Rzeczywiście, chociaż nie było tego widać po tegorocznym lecie, statystycznie w Polsce słońce świecie o 200 godzin rocznie dłużej, niż w Wlk Brytanii.
Jako powody tej sytuacji podają dłuższy okres pracy wymagany do nabycia praw do emerytury, oraz dłuższe wakacje , mniejszą przestępczość - wg danych unijnych na 100 tys mieszkańców w Polsce przypada rocznie 76 napadów rabunkowych, zaś w Anglii i Walii - 1365, w przypadku kradzieży jest to jak 455:1158 na korzyść Polski.
— Przestępstwa nie są czymś o czym tutaj się mówi — powiedział „Daily Mail" Jonathan Merrett, były szef brytyjskiej szkoły w Krakowie. — Kiedy była piękna pogoda i nauczyciele pytali mnie czy mogą poprowadzić lekcję w parku, nie miałem wątpliwości, bo nie widziałem żadnego zagrożenia - dodaje. Przyznaje jednocześnie, że polscy uczniowie są znacznie bardziej sumienni i chętniej się uczą. Jego zdaniem polskie ulice są schludniejsze, a w zimie oczyszczone ze śniegu.
Londyński dziennik „Daily Mail" cytując wyniki ankiety opisuje przypadki Brytyjczyków wyjeżdżających na stałe do naszego kraju. Przyznają oni, że zarobki są w Polsce znacząco niższe, ale możliwości robienia biznesu - bez liku. Wyższa jest też jakość życia.
Kiedy jednak dobrze wczytać się w badania uSwitcha, wynika z nich zupełnie co innego. Ankieterzy oceniając życie obywateli w czterech wymienionych krajach brali pod uwagę również poziom VAT, koszty podstawowych artykułów takich, jak paliwa, żywność, energia, ale i styl życia - np liczbę słonecznych dni w roku umożliwiających spędzanie czasu na świeżym powietrzu, długość wakacji, liczbę godzin przepracowanych w tygodniu i średnią długość życia.